Totalna Porażka - jak zginął Chris

Zakończenie

-Moja głowa... Tak mnie boli - powiedziała Jasmine.
-O, hej Jasmine, jest tu ktoś jeszcze? - spytał Duncan

Nieoczekiwanie zapaliło się światło.

Na ogromnym ekranie ukazał się morderca.

A nim była

Kitty.

-Witajcie hahahaha! - śmiała się złowieszczo.
-Kitty? - zdziwiła się Jasmine
-Nie wiem czy macie jeszcze jakieś wątpliwości, ale tak, to ja zabiłam waszych przyjaciół - powiedziała Kitty.
-Co nam teraz zrobisz?! - wystraszyła się Taylor.
-Spokojnie, pozwolę jednemu z was przeżyć i wspólnie odlecieć z wyspy, a to dla mnie żaden problem, gdyż mam wielu służących. Oczywiście osoba, której pozwolę żyć będzie mi służyć do końca życia i będzie musiała milczeć - poinformowała Kitty.
-Jesteś nienormalna! - krzyknął Duncan.
-Czemu to robisz? - spytała Jasmine.
-Podobno każdy morderca ma motyw i wy go szukaliście - mówiła Kitty.
-Chcesz powiedzieć, że robiłaś to bez powodu?! Ty ******** ****! - przeklnęła Taylor.
-Nie, po prostu miałam taki cel jak każdy z was przychodząc do tego programu. Sława. Tylko tak było szybciej, poza tym Chris ciągle blokował mi drzwi do sławy... To ja powinnam prowadzić ten program!!! Cóż, teraz będę, bo go nie ma, hahahaha! - ucieszyła się dziewczyna.
-Oszukałaś mnie! Miałaś mi płacić - zdenerwowała się Jo.
-Masz rację - stwierdziła Kitty.
-Pewnie kłamiesz też z tym, że pozwolisz jednemu z nas przeżyć - powiedziała Jo.
-Ejjj! Chciałam wam dać motywację, żebyście się pozabijali! - powiedziała Kitty.
-Nie będziemy! - odpowiedziała Jasmine.
-W takim razie, czas szybciej skończyć zabawę - stwierdziła Kitty.
Dziewczyna kliknęła czerwony przycisk, który spowodował, że zostały wypuszczone jadowite i zmutowane węże.
-Co robimy?! - spytała Sky
-Uciekajmy do góry! - zaproponowała Jo
Sky i Jo zaczęły się wspinać do góry.

Niestety lub stety ogromne węże ich dopadły i gwałtowanie pożarły.
Taylor również została zjedzona.
-Boże, co robimy? - przeraził się Duncan
-Cicho, rób to co ja - odpowiedziała Jasmine.

Jasmine zaczęła oswajać się z wężami. Duncan robił to co Jasmine.

-Hahaha jesteście żałośni! - stwierdziła Kitty i włączyła kolejny przycisk.

Z góry na Jasmine i Duncana zaczęła lecieć lewa.
-O nie! - krzyknął Duncan.
-Czekaj! Uciekniemy inną drogą - stwierdziła Jasmine.

-Jacy oni są żałośni, nie mogę! Hahaha! - cieszyła się wciąż Kitty.
-Ty również - odezwał się Chris, będący za plecami Kitty.

Chris zamachnął się i zabił Kitty siekierą.
-Zemsta jest cudowna - odpowiedział Chris.
Gospodarz nie zauważył jednak, że zabijając Kitty, jej ciało spadło na pewien przycisk i go uruchomiło.

Przycisk zaczął wydawać odgłosy: "3...2...1..."

-Co? - zdziwił się Chris

I przycisk wybuchł.

Wybuch był ogromny, a z Chrisa został się proszek.

Duncan i Jasmine byli strasznie poobijani, lecz udało im się uciec.

Dopiero po paru dniach przyleciała samolotem policja, która zorientowała się, że coś jest nie tak.
-Super! Wyjdziemy na wolność! - ucieszyła się Jasmine.
-Tak! - ucieszył się Duncan.
Duncan i Jasmine pocałowali się.

Po paru minutach para odleciała z wyspy.
-Opowiecie o tym co się wydarzyło? - spytała policjantka.
-Tak, historia jest naprawdę długa i niewiarygodna, ale prawdziwa - powiedziała Jasmine.
-W sumie to nie musicie mi jej opowiadać, i tak już całą znam - odpowiedziała policjantka.
-Jak to? - spytał Duncan.
-Jestem siostrą Kitty skurwysyny - powiedziała policjantka (Emma) i odwróciła się do Duncana i Jasmine.

Emma wycelowała pistoletem w Duncana i Jasmine.
-Mojej siostrze się nie udało, to mi się uda - stwierdziła Emma.

-Też już masz dosyć tego wszystkiego? - spytała Jasmine
-Zdecydowanie - odpowiedział Duncan.

Jasmine kopnęła Emmę i odebrała jej równowagę. Duncan zamordował ją swoim hakiem.
-Tylko kto pójdzie za ster?! - przeraził się Duncan.
-O Boże! Zapomniałam o tym - odpowiedziała Jasmine.
-Nie mamy innego wyjścia niż... - mówił Duncan.

Duncan i Jasmine zeskoczyli z samolotu do jeziora.

Resztki swojego życia spędzili wspólnie na bezludnej wyspie odizolowani od innych ludzi.

KONIEC!!!