Yandere!Zack x Reader One-shot

14 1 2
                                    

One-shot dla Zszywka_Dabiego miłego czytania.

Ps: [T/I] ma w tym shocie 18 lat tak samo jak Zack

T/I- Twoje imie
I/P- imię przyjacie
K/W- kolor włosów
K/O- kolor oczu
-----------------------------------------------------------
[K/W] obudził* się w jakimś miejscu, wyglądało jakby był* w jakimś bloku meneli (nie mogłam się powstrzymać od napisania tego). [T/I] siedział* na krześle i do tego nogi jak i ręce miał* skrępowane przez co nie mogł* się ruszyć. Próbował* się uwolnić jednak po chwili usłyszał* czyjeś kroki na korytażu, więc bardziej zacz*ł* się szamotać, jednak to nic nie dało.

Kiedy [T/I] usłyszał* otwieranie drzwi, zatrzymał*się i czekał* aż osoba która ją porwał* wejdzie, jednak to co zobaczył* przerosło je* oczekiwania. Zamiast do pomieszczenia wejść np jakiś stary gościu, to wszedł chłopak na ok 18 lat, miał na sobie glany, czerwone spodnie, brązową bluzę z ciemno brącową strzałką na środku, twarz całą zabandarzowaną, a co straszne, trzymał na ramieniu kosę.

-Oo! Moja księżniczka się obudziła~- powiedział z rozmarzonym głosem podchodząc do niej

-Kim jesteś?! I co ja tu robię?!- krzyknęłaś na niego

-Ja? Ja jestem Issac, ale mów mi Zack, a jesteś tu bo cię kocham i nikt ani nic już mi nie przeszkodzi~~- powiedział z uśmiechem kładąc rękę na twój policzek

-J-jak to już Ci nikt nie przeszkodzi?- spytał*ś z strachem strącając jego rękę z twojego policzka

-No tak zabiłem twoich znajomych, rodzinę i nawet tego całegi [I/P]- powiedział Zack łapiąc tym razem dwoma rękami twoje policzki.

Jednak zamiast czuć chłód i dyskomfort, ty czuł*ś ciepło z jego rąk że prawie odpłyn*ł*ś z rozmarzeniem.

-Hmm, jesteś ładniejsz* niż na zdjęciach jakie mam [T/I]- powiedział Zack z uśmiechem

-T-ty masz moje z-zdjęcia?- spytał*ś zdziwion*

-O cz ywiście, przecież osoby zakochane to robią, że mają zdjęcia swoje** ukochane**- powiedział

-J-jesteś jakimś psycholem!- krzykn*ł*ś

-Ja? W życiu jedyną moją obsesją jesteś Ty [T/I]~~- powiedział i cię pocałował namiętnie

Był*ś tak w szoku że nie wiedział*ś co zrobić, dopiero po paru sekundach twój mózg zarejestrował co się dzieje, odepchn*ł*byś go jednak masz ręce skrępowane więc oddał*ś pocałunek.

Jego usta smakowały trochę krwią, jednak ty uwarzał*ś że są dobre jak i ciepłe oraz miękkie. Pogłębił*ś pocałunek, jednak on się odsunął z zwycięskim uśmiechem

-Co?- spytał*ś

-Nic, poprostu wiem że oddał*ś pocałunek~- powiedział z lenny facem

-To co, teraz mnie tu zostawisz?- spytał*ś retorycznie

-Nie zostanę tu sobie razem z tobą- powiedział po czym podszedł do ciebie i odwiązał ci nogi, a potem ręce, usiadł na kanapie w lekkim rozkroku i pociągnął cię za nadgarstek do siebie, przez co wylądował*ś na jego kolanach.

-To tak, nie uciekniesz mi [T/I]?- spytał przysuwając cię do niego

-C-chyba...- powiedział*ś z rumieńcem

-To dobrze- powiedział po czym się w ciebie wtulił.

-----------------------------------------------------------

Miałam napisać na 1000 słów lub więcej ale nie wyszło #godzina23:47

Selfshipy oraz One-shoty z fandomów 🔓Where stories live. Discover now