62

1.8K 63 21
                                    

Pov.Changbin

Razem z Felixem postanowiliśmy jak zwykle spędzić razem weekend.W planach mieliśmy pograć na konsoli,wyjść na spacer i pod koniec obejrzeć jeszcze jakiś film .Zajadając się przy okazji masą przekąsek.Cóż tak miało być,ale w jednej chwili wszystko to zostało pokrzyżowane przez jedno powiadomienie...

Byliśmy w trakcie wybierania kolejnej gry,kiedy to ekrany naszych telefonów zaświeciły się i tak jak ja nie byłem zbyt tym zainteresowany.Tak mój chłopak będąc ciekawskim ponad miarę od razu chwycił telefon.Sprawdzając co do niego przyszło. 

-Boże wiedziałem!!!Wiedziałem!!!

Krzyki Felixa momentalnie oderwały mnie od wybierania gry i już odwróciłem się do niego by spytać o co chodzi,ale on jak popatrzony wstał i zaczął skakać podekscytowany po całym domie.

Jego zachowanie było dla mnie dosyć szokujące,bo jasne dosyć często byłem świadkiem dziwnym zachowań Felixa,który to aż nazbyt się wszystkim eksycytował,co tak między nami zawsze uważałem za mega urocze.No, ale wracając nigdy nie widziałem go aż tak szczęśliwego 

-Felix...

Zacząłem ,ale ten nadal był w swoim świecie ,gdzie kompletnie nie zwracał na nic ani na nikogo uwagi

-Co mu?

Spytałem sam siebie,biorąc w końcu swój telefon.Dochodząc do wniosku ,że to te powiadomienie było przyczyną jego nagłego "wybuchu"

Kliknąłem w ikone Instagrama i gdy strona się odświeżyła.Wszystko już było dla mnie jasne

-No tak...

Popatrzyłem na zdjęcie przed swoimi oczami po czym podaniu serduszka ,odłożyłem go na bok a westchnęcie wydobyło się z moich ust.

-Felix!

Powiedziałem głośniej czym samo szczęście w końcu zwróciłem jego uwagę.

-Tak się cieszę Binnie!

Uśmiechnął się szeroko po czym podbiegł i rzucił się na mnie ,na co w ostatniej chwili udało mi się zareagować i utrzymać pozycje siedzącą.

Felix zachichotał i rękami oplótł się wokół mojego karku.Uśmiechnąłem się na ten gest lekko i poprawiłem go na swoich udach ,przytulając go do siebie mocniej

-Czyli jak już wiemy ,że to Chan...czy to oznacza że koniec twojego "śledztwa?I ciągłego gadania o tym?

Spytałem z nadzieją,bo co jak co ale ja jako jego chłopak najwięcej musiałem o tym się nasłuchać.A  to naprawdę w pewnym momentach stawało się już denerwujące zwłaszcza gdy byliśmy w takich sytuacjach jak teraz.Gdzie po prostu chciałem spedzić czas z moim chłopakiem a nie słuchać w kółko i w kółko o Jisungu i tym jaki jest wredny ,że nie mówi Felixowi z kim się spotyka

-Przesadzałem trochę ,co?

Zaśmiał się ,delikatnie się odrywając od uścisku by popatrzeć w moje oczy

-Tak tylko trochę

Również się zaśmiałem i zbliżyłem się mocniej do jego twarzy

-Wybacz jeśli byłem wkurzający

-Nie nazwałbym Cię tak...no nie w pełni...

Felix uniósł delikatnie w brew i również się przybliżył bliżej patrząc na moje usta

-A jak byś nazwał?

-Trochę wkurzający,ale głównie....słodki

-Non stop tak do mnie mówisz,nieważne co zrobię

-Bo nieważne co zrobisz nadal jesteś słodki

Z tymi słowami wreszcie złączyłem nasze usta,brakowało mi jego ust...

Dobrze,że ta cała sprawa się wyjaśniła ,bo to znaczy że nadal jest szansa na spędzenie wreszcie spokojnego weekendu

-Lix...

Powiedziałem z lekkim uśmiechem gdy odrywaliśmy się od pocałunku

-Tak?

Spytał cicho a figlarny uśmiech wkradł mu się na usta

-Wiesz,kiedy tak skakałeś...ja...wybrałem nam grę

Odparłem wskazując na telewizor ,a go chodź z początku zmroziła bo chyba liczył na kontynuację pieszczot ,tak ożywił się widząc że wybrałem jego ulubioną grę

-Już po tobie!

Zaśmiał się schodząc mi z kolan i dobierając się do pada

-Jeszcze się okaże

Śmiałem się z nim ,włączając od razu grę

Wreszcie spokój....


Fake Mistake • MinsungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz