Wienc ogulnie pewnego pienknego dnia pżyjechal do nas nyga z przydupasami i powiedzial ze jak nie damy mu Halfynstaf to nas zajebie i okradnie. Nie chcielismy mu dac ale ja wpadlam na zajebisty pomysl. Powiedzialam mu ze mozemy sie trejdnac fidżet tojsami. Lec get started. Dalam mu ip 12 a on mi popita, ja dildo, on squishy. Itd itp skonczylismy i pojechali a carl wydars sie na mnie ze dildo oddalam. Lubimy w dupe.
YOU ARE READING
Bad boy Coral (Karol Grymas lof story) //
FanfictionTa ksiazka jest dla beki, dystans ;*