Wienc w skrucie zylismy sobie spokojnie kilka miesiency podczas kturyh maga zacionzyla z hinczykiem #wap, umar kila osub, lucznika rudeko i ruże napadla jakas banda pedaluw wienc dermeryl gerber lucznik ich szczelil bum bum, zombi sie wdarly do aldgzandri i zjadly dżesike i samca, ronus poszczelil coralka w oko a miszon go przebila swoim dlugim dildomieczem. Ogulnie sie okazalo rze nie zabilismy wszyskih zbafcuf wienc troche przyps.
Maga zle sie czula bo pasożytowi cos bylo wienc postanowilismy jom zawiesc na wzgurze. Pojechalam ja, coral, glon, maga, dermeryl gerber, rudy, ruża, szisza, judżem, ryik, miszon. Juhu jadymy. Zbafcy zastawili nam droge kilka razy wienc postanowilismy lasem isc. Ja z coralkiem szlam na koncu i harcowalismy jak misie z piosenki hehhe #wap. Oj dupa. Zlapali nas. Kazali nam klenkac i czekac. Juz myslalam ze bendziemy ciongnonc fujary ale z ałta wyszed jakis chuj z jebutnym wibratorem i w skorzanej kurtce. Powiedzial ze jest Nyga i zajebie jednego z nas, a jak sie ruszymy to wyjebie nas w dupe. Wszyscy sie opsrali. Zaczol wyliczac. Eny meny miny mony kurwa dupa seks kutafony itd. Jak skonczyl wypadlo na glona. No szkoda. Fajny hlop byl. Wszysce wyli niczym wilki do ksienzyca. Low ju glon. Na zawsze w naszej pamoenci #rip. Daryl sie wkurwil i wyjebal nyga a on ze zajebie jeszcze kogos no i zaczol swoja wyliczanke o eni meni mini itd. Wypadlo na rudego na co rudy zaczol drzec pizde : BO CO BO JESTEM RUDY?!. Nyga postanowil ze zajebie kogos innego i wypadlo na szisze. Nie lubilam jej. Szisza is ded #wap. Teras jest w njebie z teresem. Potem nyga zabral gdzies rika i spierdolil.
dalszy ciong nastompi -
