~36~

463 31 11
                                    

POV. MACIEK

Po 20 minutach byliśmy na miejscu.

Jaram się jak głupi.

SKIP TIME

Za chwilę wylatuje.

Ja jak to ja siedzę przy oknie, bo uwielbiam patrzeć przez nie.

Zrobiłem zdjęcie przez okno i napisałem " Bydgoszcz-->Oslo" i wstawiłem na story.

Po 10 minutach zdałem sobie sprawę, że Patryk to będzie widzieć.

Sprawdziłem kto widział i kurva...

Patryk zobaczył.

Może nie skojarzy.

Mam taką nadzieję.

POV. PATRYK

Maciek leci do Oslo?!

Tu do mnie?!

O japierd0le!

Muszę pojechać na lotnisko.

Tylko jak?

Może Harry mnie zawiezie?

Poszedłem do pokoju chłopaka.

- Harryyy- przeciągnąłem słowo

- No?- chłopak oderwał wzrok id telefonu i spojrzał się na mnie

- Bo wiesz, mój chłopak tu leci,  w sensie do Oslo i chcę mu niespodziankę zrobić. Mógłbyś mnie zawieźć na lotnisko?

- Jasne, kiedy?

- No właściwie, to teraz

- Dobra, ogarniaj się

***

Po chwili obydwoje wychodziliśmy z domu.

Szliśmy do mercedesa, ale obok stało jakieś auto którego nigdy nie widziałem.

- Co jest? Pierwszy raz widzisz to auto?- zapytał chłopak

- No tak

- Było w warsztacie, to auto mojego ojca. Jakiś tam range rover

Ten ojciec to j3bany milioner.

Albo i miliarder.

Gdy wyjechaliśmy z posesji zacząłem się lekko stresować.

Bo około 20 minutach byliśmy na lotnisku.

Zobaczyłem na tablicy, że samolot Maćka ląduje za 15 minut.

Serce mi zaczęło szybciej bić.

Nie widziałem go od...

tygodnia?

Nawet nie.

W niedzielę to przyleciałem, a mamy piątek.

Zdążyłem stęsknić się za Maćkiem.

𝙾𝙽𝙻𝚈 𝚈𝙾𝚄/ 𝙼𝚡𝙿Donde viven las historias. Descúbrelo ahora