~6~

894 27 38
                                    

SKIP TIME (NA PRZERWIE)
POV. PATRYK

No nie wytrzymam. Zaraz się albo poryczę, czego wolałbym uniknąć albo się potnę.

Wolę tą drugą opcję.

Poszedłem do łazienki i stojąc przy zlewie wyciągnąłem żyletkę.

Narazie tylko delikatnie jeździłem nią po ręce. Zostawiała tylko ślady więc luz.

Aż w końcu nie wytrzymałem i zrobiłem jedną pieprzoną kreskę.
Potem drugą. Bolało, że hit, ale czułem lekko ulgę.

Nagle gdy miałem robić kolejną kreskę do łazienki wszedł Maciek.

- Co Ty robisz? Czy Ty się tniesz?- Maciek podszedł do mnie

- Nie, przewidziało Ci się

- Nie kłam

- No dobra, tak tnę się. I co z tego?

- Czemu to robisz?- nie wiem czemu miałem ochotę go pocałować, ale tego nie zrobię. Znamy się dopiero dwa dni

POV. MACIEK

Poszedłem po lekcji do łazienki.

A tam zauważyłem Patryka, który się tnie?!

- Co Ty robisz? Czy Ty się tniesz?- przybliżyłem się do niego

- Nie, przewidziało Ci się- powiedział

- Nie kłam

- No dobra, tak tnę się. I co z tego?

- Czemu to robisz?- zapytałem.

A potem...

Złączyłem nasze usta i go pocałowałem. Lecz szybko się oderwałem.

- Przepraszam- odparłem

- Za co?

- Za to co się przed chwilą stało

- Nie musisz przepraszać

- Jak to?- chłopak nic nie odpowiedział tylko się uśmiechnął i wyszedł

Ale muszę przyznać, że usta ma nieziemskie!

Chciałbym z nim być, ale raczej takiej opcji nie ma. Znamy się tylko dwa dni.

Chociaż...

Nie, nie ma takiej opcji.

___________________________

MIŁEJ NOCY!😩✋

𝙾𝙽𝙻𝚈 𝚈𝙾𝚄/ 𝙼𝚡𝙿Where stories live. Discover now