Potterowie //ZAWIESZONE!!!\\

7. Prawda

Wiem, że to może być dla ciebie trudne, szczególnie gdy będziesz starsza, będą z tego powodu wyśmiewać Fredie'go i Lucy w hogwarcie... Jesteś... -Mama miała taką mine jagby próbowała znaleść dobre słowo na głupka- Jesteś... Nie magiczna...- zaczełam myśleć co moge odpowiedzieć -Będe musiała chodzić do mugolskiej szkoły?- to była jedyne zdanie które przyszło mi do głowy- Niestety tak, chyba że Wmigurok ci  pomoże.-na twarzy mojej mamy pojawiła się mina która mówiła "przepraszam, gdybym mogła to bym coś z tym zrobiła".

Dwa dni przed hogwartem,
Pare lat potem

Mamo, czy moge iść z wami na pokątną?- spytałam, od 6
urodzin poczułam się jagbym musiała się pytać o pozwolenie na pójście w magiczne miejsce lub skorzystanie z magicznej rzeczy- Jasne że możesz! - widać że mama nie była zadowolona moim stanem.

Perspektywa Jamesa

Podczas gdy Lily rozmawiała z Mary ja poszedłem po gazete... Własnym oczom nie wierze! Pojawił się artykuł
"Twoje dziecko jest charłakiem, a chce iść do Hogwartu? Mamy dla ciebie rozwiązanie!
Koło Horwartu została zbudowana szkoła magii dla charłaków, w Hogsmead pojawią się nowe sklepy w których wasze pociechy mogą kupić potrzebne rzeczy do swojej szkoły, która została nazwana Kawilon. Panują tam te same zasady co w Hogwarcie,w Kawilonie właściwie tylko są lekcje dla niemagicznych dzieciaków, dzieci są w domach z innymi z Hogwartu, są na jednej wielkiej sali i mają szaty jak cała reszta z tą różnicą że na szacie, na piersi mają napisane "K". Więcej już w Hogwarcie!" gdy to pospiesznie przeczytałem podałem gazete Mary i powiedziałam by szybko przeczytała, po chwili skakała z radości. Naprawde będe w Hogwarcie? Będą mnie uczyć magii? - Mary skakała z radości, postanowiono kupić jej teraz tylko jedną rzecz, Sowe. Lucy miała kota o imieniu Marisa, a Fredie szczurka, którego nazwał  Matrik. Mary nazwała swoją sówke Nadią czyli Nadzieją.

****************************
Mam nadzieje że fajny rozdział, pisany o ósmej rano w niedziele. Buziaczki i papa! C;