Prolog

203 11 4
                                    

Stałam na dziobie statku, patrząc na pirackie łodzie, które płynęły na wprost nas.

- Masz jedno zadanie. Zabić ich i wrócić.- powiedział Admirał, na co się skrzywiłam. 

- To dwa.- mruknęłam tak, by tego nie słyszał. 

Gdy byliśmy już wystarczająco blisko wrogów, wskoczyłam i zaczęłam zabijać, nie martwiąc się swoimi ranami. Czułam do siebie jedynie obrzydzenie i do krwi, która spływała po moim ciele. 

- To jedynie mała dziewczynka! Czego się boicie, tchórze!- wrzasnął kapitan floty, by po chwili utopić się we własnej krwi. 

Po niecałych dziesięciu minutach wróciłam na statek Marynarki, ignorując chęć opatrzenia ran na rękach. Zamknęłam się w swojej kajucie, opadając na łóżko, które było brudne od zaschniętej cieczy, która na nowo miała zrobić kilkanaście plam na prześcieradle. 

'Nawet nie chcą dać mi nowego.' pomyślałam, krzywiąc się jeszcze bardziej. 

Miałam już dość, na tyle, że myślała o śmierci, a był to dopiero początek. Jednak nie miała zamiaru się poddać i się zabić. Musiałam poczekać jeszcze dwa lata, by móc uciec. Ich zaufanie musiało wzrosnąć i stać się stałe. 

- A gdy to nadejdzie...- szepnęłam podnosząc prawą dłoń i zaciskając ją mocno.

- Maya, Robin, Naaami!- z zamyślenia wyrwał mnie wesoły głos Sanji'ego, który wyszedł z kuchni.- Obiad gotowy! Dla was też, ferajno.- dodał widząc wzrok Luffy'ego, któremu już leciała ślina po brodzie. 

Zaśmiałam się na ten widok, kręcąc głową i patrząc na szkicownik. Poraniona ręka, stary sufit, z małą świecącą się lampą. Zamknęłam go i ruszyłam za przyjaciółmi, którzy zaczęli rozmawiać.

Stanęłam w wejściu i obróciłam się, patrząc na widok przed nami. 

'Teraz nie ma mowy o śmierci.' uśmiechnęłam się lekko, zerkając na załogę, która już brała się do jedzenia.

- Poczekalibyście na wszystkich.- jęknęłam, widząc w jakim tempie znika pożywienie.

- To ty się ociągasz, Maya!- zaśmiał się kapitan, wkładając kolejny kawałek mięsa do ust. 


____

Witam i zapraszam na drugi tom przygód Mai i załogi Słomianych Kapeluszy! Piękny Luffy na dobry początek!

Witam i zapraszam na drugi tom przygód Mai i załogi Słomianych Kapeluszy! Piękny Luffy na dobry początek!

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Całe Przeznaczenie|| One PieceWhere stories live. Discover now