4

1 0 0
                                    

Wypadło na jakiegoś typa.
J-okej prawda czy wyzwanie?
?-wyzwanie
J-powiedz swój największy sekret
?-nie ma mowy
J-musisz chyba ze nie grasz?
?-ehh... No dobra..... spałem ze swoją kuzynką
J-coo?!
Wszyscy-cooo?!!
S-no co to nic takiego
Wszyscy-....
J-dobra idziemy dalej..
Wypadło na jakąś typiare która wyglądała jak typowa dzi*ka.
J-o Margaret prawda czy wyz....
M-prawda!
J-okej to może... z kim z tąd chciałabyś się pocałować
M-nie wiem.... ta laska jest niezła-kiwnęła głową w moją stronę
S-ja?
M-no, jak ci na imię?
S-a co cię to ku*wa obchodzi?!
M-nic tylko pytam
J-dobra idziemy dalej...
Wtedy Margaret puściła mi oczko.
J-o wow sam siebie wylosowałem, dobra ja wybieram wyzwanie
J-ja chce!
J-James nie
J-no co? Nie mogę?
J-no dobra jak chcesz
J-okej wiec... idź z jakąś dziewczyna do pokoju na 5 minut i zobaczymy co się stanie
J-jezu ale ty masz pomysły... dobra niech będzie...emmm...
?-ja chce!
J-a ty to kto?
A-Aly
J-sory ale nie
S-ja chce!
Sierra co ty odpierda.
J-okej niech będzie
Poszliśmy do jakiegoś pokoju.
?-ulala dobra gołąbeczki ja was zamykam na 5 minutek...paa- dźwięk zamykania drzwi
J-yhym No to ten
S-niezręcznie trochę
J-taa, o to może zadam ci pytanie?
S-jak tam chcesz
J-dobra tooo.....miałaś kiedyś chłopaka?
S-tak
J-a jesteście razem? Jak nie to czemu?
S-nie, nie jesteśmy
J-a czemu?
S-za dużo żeby opowiadać no ale powiem w skrócie, wiec tak byliśmy razem jakieś 4 lata i wszystko było okej ale raz jak poszliśmy na domówkę do jego kolegi to taka jedna laska się do niego kleiła i jak się zapytała czy ma dziewczynę to powiedział ze ma ale chętnie pójdzie na dwa fronty, nie wiem czy to dla żartów czy po pijaku ale pamietam ze jak się o tym dowiedziałam i mu powiedziałam to powiedział tylko przepraszam i ja wyszłam bez słowa i po tygodniu jak przyszedł do mnie z czekolada i kwiatami jako przeprosiny wzięłam kwiaty i czekoladę i powiedziałam mu w prost ze zrywam i od tamtej pory się do mnie nie odezwał ani ja do niego
J-.....mocne
S-jakoś mam go w dupie, a ty miałeś dziewczynę?
J-tak miałem taka Otylię ale po 1 dniu mnie zostawiła dla innego
S-ale szm*ta
J-podobno codzienne miała innego
S-XD to jak moja kuzynka, bawi się jedna lalka a potem druga i tak co chwile
J-dokładnie
S-a co w ogóle mamy robić?
J-nie mam pojęcia
S-chyba minęło...ile tam było? 8?
J-5
S-No tak 5
J-nie wiem
S-ja tym bardziej
Padła cisza, jedyne co to od czasu do czasu popatrzyliśmy się na siebie z lekkim uśmiechem.
?-dobra misiaczki wychodzić!-otworzył drzwi
S-która godzina?
?-okolo 2
S-dobra ja spier**lam do domu
J-odprowadzić cię?
S-jak masz ochotę
J-dobra to jak coś zaraz będę!
?-jasne, miłego spacerku!
Polowe drogi nic nie gadaliśmy.
S-jak coś to zaraz będzie skręt w ta uliczkę
J-mhm....przepraszam za ten pocałunek..
S-żartujesz? Za**biscie było
J-serio?
S-no a czemu bym kłamała?
J-nie wiem.. ale dzięki
Zbytnio nie wiedziałam co się dzieje bo byłam tak nawalona. Po kilku minutach dotarłam.
S-to tutaj, dzięki za odprowadzenie
J-nie ma za co, trochę mi głupio ale dasz mi swój numer?
S-ta spoko.... 241......
J-dzięki
S-spoko
Chwile popatrzyliśmy sie na siebie po czym zbliżył sie do mnie i pocałował.
J-...przepraszam, wiesz co ja chyba pójdę to pa
S-pa
Weszłam do domu i poszłam do pokoju, zmylam szybko makijaż i przebrałam sie w piżamę. Poszłam odrazu spać.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Sep 07, 2021 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

TRY MEWhere stories live. Discover now