1

9 0 0
                                    

                                       7:14
                                   WTOREK
S-ku*wa, jak zwykle się spóźnię
Wstałam, umyłam zęby i ubrałam się:

                                       7:14                                   WTOREKS-ku*wa, jak zwykle się spóźnięWstałam, umyłam zęby i ubrałam się:

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Nie chce mi się malować więc po prostu zakryje trądzik korektorem i dokleje jakieś rzęsy i tyle.
Zeszłam na dół, oczywiście zastałam tam ojca wywalonego na kanapie (standard). Nie ważne napiłam się coli bo tylko to zostało do picia, ubrałam buty i wyszłam.
Po drodze kupiłam sobie kawe i pączka.
Była już 7:50 więc musiałam trochę pobiec.
•st•
Poszłam do sali w której miałam matme. Standard matma z samego rana.
N-dzień dobry, nazywam się Aurelia Żuk. Dzisiaj sobie trochę pogadamy ale najpierw sprawdzimy obecność, Thomas?
S-jestem ale prosiłabym żeby mówiła mi pani po imieniu
N-dobrze Sierro, lecimy dalej..
Ojojoj już widzę po mordzie że się nie dogadamy.
•po matmie•
Stałam se przy szafce i oczywiście..
?-hejj
S-czego?
?-może milej?
S-nie-uśmiechnęłam się fałszywie
?-oprowadzić cię po szkole mała?
S-mała to jest twoja pała i podziękuje z twojej oferty
?-no okej to pa
S-y pa
•st•
Po szkole poszłam na zakupy po coś do jedzenia.
S-hej wróciłam!
T-gdzie ty byłaś?!
S-w szkole i na zakupach?
T-a piwo kupiłaś?
S-nie, wiesz co sądzę o twoim piciu
T-idź do pokoju
S-okej tylko zabiorę to co moje
Wzięłam i poszłam do pokoju. Odpaliłam Ginny&Georgia na Netflixsie. Zanim sie obejrzałam byla 22 więc zjadłam coś na szybko i ogarnęłam się do spania. jeszcze posiedziałam chwile do 24 i poszłam spać.

6:18
ŚRODA
S-kolejny dzień, ciekawe co dzisiaj mnie czeka.
Zeszłam na dół i zobaczyłam mojego tate robiącego jajecznice??
S-tato?
T-cześć kochanie, zaraz jedzenie będzie gotowe
S-od kiedy jesteś trzeźwy?
T-już o tym nie myśl, koniec z tym!
S-serio? pewnie masz nową laske albo..
T-nie, nic z tych rzeczy
S-to co?
T-uwaga, uwaga...dostałem prace!
S-seryjnie? gdzie
T-w cukierni
S-hahahahaha! jak ty nie umiesz ciasta upiec
T-wiem, dlatego bede za kasa
S-daje ci 2 dni zeby to spieprzyc
T-haha ale śmieszne, jedz i nie gadaj
Zjadłam i poszłam sie ogarnąć. Zrobiłam taki makijaż:

 Zrobiłam taki makijaż:

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

i ubrałam się w to:

wyprostowałam włosy i wyszłam na spokojnie

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

wyprostowałam włosy i wyszłam na spokojnie.
Poszłam jak zwykle po kawę i poszłam do szkoły. Miałam jakoś jeszcze z 25 minut więc poszłam za bude.
S-e macie szluga?
?-sory nie dajemy małolatą, hahahaha
?-hahahahaha
S-ha ha ha, okej więc macie?
?-trzymaj
S-dziękuje, i na następny raz troche grzeczniej bo niedługo będziecie przede mną klękać
Poszłam dalej i zapaliłam. Szczerze to odrazu lepiej, dawno nie jarałam. Spaliłam do połowy i zgasiłam żeby być troche szybciej.
Stałam koło szafek na holu i przeglądałam insta.. ale.
?-no hej
S-co?
?-jestem James
S-i?
J-czy bolało jak spadłaś z nieba?
S-spieprzaj szczochu
ludzie z holu-uuuuuuu
J-mmm moj kotek wsydzi sie tygryska?
S-radze ci spie**alać póki możesz
J-o moja kotka jest ostra, może jakiś numerek dziś wieczorem?
Bez wachania ściągnęłam mu spodnie i gacie.
S-o zobaczcie jaki maluszek! z takim peniskiem nie zaruchasz nawet 10 latki
J-zniszcze cie!-pobiegł w stronę gabinetu dyrektorki
S-hahahahaha! nagraliście to? mam nadzieje że tak bo musicie wiedzieć że to ja tu żądze i nikt
*dzwonek*
S-świetnie!
D-panno Thomas zapraszam ze mną
S-no to jestem w dupie
.......
D-panno Thomas James mi wszystko powiedział, dlaczego to zrobiłaś?
S-bo jest głupi i wali słabe i debilne teksty?
D-proszę się tak nie wyrażać! pytam dlaczego
S-powiedziałam już
D-jak śmiesz tak sie do mnie odzywać?! i jak ty wyglądasz nie wstyd ci??!
S-ubieram sie jak chce i mówię jak chce to już nie od pani zależy co robie w życiu, a teraz sory ale ide na zajęcia, pa!
Poszłam dumnym krokiem do sali.
•po 2 lekcjach• byłam na stołówce i dosiadł sie do mnie pewien chłopak.
?-cześć
S-jeżeli masz zamiar walić głupie teksty to radzę iść
?-chciałem przeprosić, za mojego brata
S-ten debil to twój brat? serio niezłego masz brata
?-wiem jest debilem dlatego prawie sie do niego nie przyznaje
S-nie dziwie sie
?-jestem Jack
S-Sierra
J-czemu siedzisz tu tak sama?
S-po tym co zrobiłam dzisiaj przed lekcjami każdy sie mnie boi oprócz ciebie
J-ciekawe.. dobra nie ważne mam coś dla ciebie-daje mi koperte
S-co to
J-zaproszenie na moją osiemnastkę, nie mam kogo zaprosić więc jest dla ciebie
S-czemu dla mnie?
J-nie wiem wydajesz się być spoko, no dajesz
S-kiedy będzie?
J-masz wszystko napisane w zaproszeniu, no dawaj będzie fajnie
S-będzie alko?
J-gwarantowane
S-więc raczej będę
J-super to narazie!
S-pa..?
•st•
Po lekcjach poszłam do domu i wzięłam dłuuugą kąpiel. Później zobaczyłam na zaproszenie.. w piątek o 21:00.... Hmmm spoko nawet. Dobra muszę jeszcze coś do żarcia zrobić... chociaż
S-dzień dobry chciałabym zamówić średnia hawajską..
Oke teraz tylko czekać. Po 40 minutach się doczekałam. Jadłam i oglądałam serial. O 19 przyszedł mój tata. Był zmęczony więc poszedł spać, a ja oglądałam dalej i się szykowałam powoli do spanka. Zmyłam makijaż i umyłam zęby. Przebrałam się w piżamę i poszłam na balkon i zapaliłam jednego szluga.Poszłam spać tak o 23 bo nie mogłam wcześniej spać.Ciekawe co jutro mnie czeka...

TRY MEWhere stories live. Discover now