Od dziecka wiedziałam, że życie nie jest banalne. Wpajano mi żelazne zasady których kurczowo powinnam się trzymać, może to by mnie uratowało i powstrzymało od podjęcia wielu złych decyzji.
W rodzinie uliczne walki, nielegalne wyścigi czy narkotyki były na czarnej liście. Nikt nigdy nie wspominał o tym wszystkim w domu, tak jakby te problemy nie istniały. Rodzic chcąc uchronić dziecko przed złym światem zazwyczaj zakłada mu różowe okulary. Które działają w przedszkolu i na początku szkoły podstawowej, później jest tylko gorzej. Dzieci zaczynają się śmiać z twoich poglądów, obrażają i obgadują. To wtedy nadchodzi etap gdy ciekawość ludzka wycieka, zalewając rozsądne myślenie. Ten etap nastoletni pamiętam najlepiej, ciągłe kłótnie z rodzicami, ucieczki z domu i moi pierwsi znajomi o których mama nic nie wiedziała. Cholernie przystojny chłopak, piękny szczery uśmiech wyróżniał się na lekko poobijanej twarzy. Lekkie sińce pod oczami i bardzo jasne niebieskie źrenice, niemal jak ocean w którym widziałam swoje szczęście.
W końcu chcieliśmy jedynie chwili szczęścia dla siebie. Racja, byliśmy egoistami i ciągle chcieliśmy więcej. Ale każdy zasługiwał na odrobinę szczęścia i spokoju. Tylko dlaczego my tego nie dostaliśmy, ty nie dostałeś. Zostawiłeś mnie samą, wplątując w to wszystko. Pozostawiając mnie na tym świecie a wokół masę cholernych problemów a za każdym rogiem kolejne sekrety do rozwiązania. Pokazałeś mi świat który uzależnia i zabija... Nasuwa się pytanie co z tym sama zrobię?
Kathtiera.
#deathfight
#trylogyfight
YOU ARE READING
Death Fight 18+
Teen Fiction«Za każdym rogiem, czeka kolejny sekret» Od dziecka wiedziałam, że życie nie jest banalne. Wpajano mi żelazne zasady których kurczowo powinnam się trzymać, może to by mnie uratowało i powstrzymało od podjęcia wielu złych decyzji. W rodzinie uliczne...