Rozdział 4

107 6 11
                                    

Przepraszam za długą nieobecność. Mam nadzieję że wam się spodoba :D

1.07.2021 rok

Cześć, wczoraj zrobiłam najgłupszą rzecz na świecie o której już wiesz.

Był to mój pierwszy pocałunek i po prostu nie wiem dlaczego pomyślałam że to idealna chwila żeby go mieć i idealna osoba. ALE JA BYŁAM GLUPIA TAKI LOUISE PARTRIDGE TO ON PEWNIE CHCIAŁ MNIE WYKORZYSTAĆ ŻEBY LUDZIE ODSUNĘLI SIĘ OD LULU! Tak myślę i jestem przekonana że o to mu właśnie chodziło. 

Od razu kiedy się obudziłam popatrzyłam w telefon. Zobaczyłam chyba ze trzydzieści nieodebranych połączeń od nieznanego numeru (czyli domyślił się że to ja dzwoniłam przez chwile wczoraj wieczorem) i trzy nieodebrane wiadomości z instagrama. DLACZEGO ON DO MNIE WYPISUJE PO TYM CO ZROBIŁAM?

Odważyłam się- otworzyłam instagrama, "jednak nie byliśmy sami" , ale o co mu chodzi? Po przeczytaniu kolejnej wiadomości wiedziałam że już po mnie "zobacz #louisepartridge" szybko wpisałam i zobaczyłam siebie i Partridge'a rozmawiających na ławce w czasie deszczu no i to czego się nie spodziewałam- zdjęcia gdzie się całujemy. Byłam w szoku, szybko przeczytałam opis.

"Nie! Widzieliście te zdjęcia? Louis ma nową dziewczynę :'( Rozstał się z Lulu? Ale podobno po pocałunku uciekła, więc może jednak nie? #louispartridge (itp. itd.)"

NIE DOŻYJE DO RANA TATA, HANIA, WSZYSCY MNIE ZABIJĄ! 

-Maria, chodź!- usłyszałam głos macochy i szybko zeszłam na dół dalej w szoku.

-Jak myślisz, który pasek wybrać? Czarny czy szary?- kamień z serca, pewnie nie widziała jeszcze zdjęć. Szybko odpowiedziałam i zeszłam na dół, gdzie byli już wszyscy. Tylko Helen patrzyła na mnie i szybko podeszła.

-Jak już wiesz to nie muszę ci wyjaśniać- powiedziałam szybko i odeszłam od niej po czym poszłam do stołu na którym już było śniadanie. 

Czułam się bardzo nieswojo z faktem że wiele osób mnie szuka- chcą wiedzieć kim jestem ale najbardziej boje się tego że Hanna i tata się dowiedzą.

∆∆∆

Po śniadaniu, ubrałam się szybko i czekałam na wszystkich pod drzwiami- idziemy na urodzinowy obiad Maćka.

- Jak ten twój Louis całuje?- powiedział jubilat. JAK JA GO NIENAWIDZĘ!

- Skąd ty... A dlaczego na tym zdjęciu niby jestem ja?- powiedziałam. Wiedziałam że teraz będzie chciał o tym powiedzieć rodzicom, a oni mnie zabiją.

Szybko popatrzył na moje buty. Były to czarne trampki z żółtymi sznurówkami. - Tylko ty mogłabyś tak źle dobrać sznurówki- i pokazał przybliżone zdjęcie w deszczu- I przecież nad Sekwaną przyszedł się przywitać- powiedział i zaśmiał się pod nosem.

- Idę pospieszyć rodziców, na pewno jak się dowiedzą że całowałaś się ze słynnym Partridge'em to przybiegną tu tak szybko...- w tej właśnie chwili położyłam swoją dłoń na jego buzi żeby przestał, a on tylko przewrócił oczami. Po chwili wszyscy zeszli i poszliśmy w stronę centrum.

Bałam się że ktoś się domyśli, że po moich butach ludzie domyślą się że to byłam ja.

- Pisał do ciebie Partridge?- zapytała się Hel

- Tak, szczerze mówiąc to on mi napisał o tych zdjęciach- powiedziałam szeptem. W tej samej chwili przypomniałam sobie że wysłał do mnie jeszcze jedną wiadomość więc szybko ją odczytałam. "To nie było dla odwrócenia uwagi od Lulu" zatkało mnie, CO ON JESZCZE CZYTA MI W MYŚLACH?! 

∆∆∆

Po dwudziestu minutach drogi doszliśmy do knajpy. To była TA knajpa, TA w której poznałam Partridge'a i potknęłam się o niego.

- Ja wybierałem, no bo przecież ja mam urodziny. Słyszałem że są tu bardzo dobre lemoniady- i popatrzył na mnie z tym złym uśmieszkiem- Prawda Maria?- Powiedział i ja już go chciałam udusić.

- Nie wiem, nie byłam tu nigdy- powiedziałam szybko bez zastanowienia.

- A to szkoda bo zaprosiłem tu kogoś z kim wczoraj tu byłaś.- Wszyscy wtedy na mnie spojrzeli. Jak Partridge mógł się na takie coś zgodzić przecież nie zna Maćka?! Wiedziałam że kiedyś oni się dowiedzą i będę musiała porozmawiać z Partridge'em, ale że teraz?!

656 słów

Hej! Mam nadzieję że wam się podoba. Przepraszam że w takim momencie kończę ale nie chce robić dużej przerwy w wstawianiu rozdziałów. Postaram wrzucać rozdziały częściej ale nie jestem przekonana czy będę mogła. Koszyczek na oceny!

\_____/

Jak chcecie możecie tu zadawać mi pytania np. na temat książki, mnie lub nowych książek.

Holiday in London| LOUIS PATRIDGEWhere stories live. Discover now