Prolog

186 11 2
                                    

Cześć! Mam na imię Maria ( co nie ma związku z postacią w tym ff po prostu lubię swoje imię xD). Jest to moje pierwsze opowiadanie na Wattpadzie, więc jeśli będą powtórzenia i błędy ortograficzne to bardzo proszę o napisanie w komentarzach. Rozdziały postaram się wrzucać co 3/4 dni ale niedługo mam egzamin więc jest to mało pewne. Mam nadzieję że wam się spodoba! Miłego czytania!

29.06.2021 rok Warszawa

Dzisiaj... dzisiaj lecę do Londynu po raz drugi w swoim życiu ponieważ byłam pierwszy raz w Londynie jak miałam 10 lat czyli 5 lat temu. Nie mogę się doczekać!

A tak, zapomniałam się przedstawić. Jestem Maria mam 15 lat (będę mieć 19 lipca) i po wakacjach będę chodzić do liceum. Po raz setny będę próbować pisać dziennik tym razem TYLKO z tej podróży. Mam nadzieję że się uda i będę mieć z tego pamiątkę. :D 

- Maria chodź, już musisz się ubierać!- krzyknął mój tata i wyszedł z mojego pokoju zostawiając otwarte drzwi.

- Już, już...- powiedziałam i wyszłam z pokoju po czym szybko wzięłam trampki i zaczęłam je zakładać, pózniej założyłam kurtkę i do plecaka schowałam swój dziennik.

- Marianku cieszysz się?- powiedział mój przyrodni brat- Maciek, młodszy o dwa lata syn mojej macochy Hani tylko on tak do mnie mówi zawsze mnie to wkurza ale próbuję się powstrzymać przed komentowaniem tego.

- Tak, ale gdzie jest Klara?- Klara to moja przyrodnia siostra która ma osiem lat, na sto procent jest mi bliższa niż ten pajac Maciek.

- Klara wychodź z tej łazienki!- krzyknął i dziewczynka o jasnej cerze i tak somo jasnych blond włosach- po prostu klon Maćka. Wyszła z łazienki gotowa na lot. 

- Dobra, to wszyscy mają plecaki i torby?- Powiedziała moja macocha która jest trochę niższa ode mnie. Niestety, ale jestem wysoka mam 174 wzrostu jest to mój największy kompleks bo wszystkie moje koleżanki uważają mnie za wielkoluda co nie jest przyjemne. Cery też nie mam za dobrej trochę pryszczy na czole co też jest moim kompleksem. Jedynie dwie rzeczy w sobie lubię- długie nogi i włosy. Na każdą porę roku zmienia mi się kolor włosów w czasie jesieni i zimy ma jasno brązowe włosy a w czasie wiosny i lata rozjaśniają mi się tak, że są blond.

Pewnie myślicie dlaczego mieszkam bez matki. Przez 11 lat żyłam w patologii mama szantażowała mnie i stosowała przemoc fizyczną i psychiczną w stosunku do mnie i taty. Jednak dobrze się skończyło po kilku rozprawach udało się i nie muszę spotykać z matką ani z nią mieszkać, niestety przez to mam z nią codziennie rozmawiać przez telefon.

Teraz muszę już iść na lotnisko mam nadzieję że wszystko pójdzie zgodnie z planem.

447 słów

Koszyczek na oceny :D

\_________/

Mam nadzieję że się spodobało w następnym rozdziale będzie się więcej działo.

Holiday in London| LOUIS PATRIDGEWhere stories live. Discover now