Rozdział 32

847 56 2
                                    

Rozdział 32

„Coś do omówienia”

#Niall

Pojechałem do Lou po drodze zgarniając z domu Harry’ego. Mieliśmy razem obejrzeć mecz. Miałem nadzieje, że Wendy będzie w domu, bo chciałem zapytać ją czy podjęła już decyzję. Gdy weszliśmy do domu Lou od razu usiedliśmy na kanapie w salonie, a przyjaciel przyniósł nam z kuchni po piwie. Do meczu było jeszcze kilkanaście minut.

-Jest Wendy? – zapytałem.

-Jest na górze z Jenny. Pakuje się, bo jutro leci do Chicago

-Na długo?

-Na cztery dni

-Miałem o to zapytać już dawno, ale wyleciało mi z głowy. – zwrócił się Harry do mnie – Wtedy, gdy Wendy trafiła do szpitala z rozcięciem na brzuchu to doszło do zatrzymania jej akcji serca?

-Nie. Czemu pytasz?

-Bo widziałem jak robisz jej usta-usta – Harry się roześmiał.

-Bardzo śmieszne – odpowiedziałem, ale uśmiechnąłem się.

-Coś miedzy Wami się poprawiło?

-Tak sądzę. Zaczęła za mną rozmawiać i można powiedzieć, że się jej oświadczyłem

-Co zrobiłeś?

Zapytali jednocześnie Harry i Lou. Ten pierwszy się nawet zakrztusił, bo gdy to powiedziałem pił piwo.

-Powiedziałem, że jeśli chce to mogę zostać jej mężem

-I co ona na to?

-Powiedziała, że musi sobie to wszystko przemyśleć

-No nieźle – oznajmił Harry.

-Jeśli się zgodzi to będzie poważny krok w Waszym życiu – powiedział Lou.

-Wiem

-Weźmiecie ślub, a potem będziecie mieć stadko małych Horanków

-Chcę tylko, żeby znów była ze mną i żebym mógł ją uszczęśliwiać

-Będzie twoja. Czas na mecz

***

Gdy skończyliśmy oglądać mecz na dół zeszła Wendy z Jenny.

-Już po meczu? – zapytała Jenny.

-Tak

Dosiadły się do nas, a Lou włączył muzykę.

-Skoro wszyscy tu jesteśmy to powinniśmy zaplanować coś na urodziny Wendy – oznajmiła Jenny.

-Żadnej imprezy Jenny – zaprotestowała Wendy.

-Chyba żartujesz. Kończysz 25 lat. Trzeba to uczcić

-Chwila chwila – odezwał się Harry – Skoro ty masz urodziny w maju – Harry wskazał na Wendy – a ty we wrześniu – wskazał na mnie – to znaczy, że spałeś ze starszą kobietą

 Wszyscy pokręcili głową z politowaniem.

-Wracając do urodzin Wendy – kontynuowała Jenny – Zrobimy je po twoim powrocie z Chicago

-Powiedziałam już, że nie chce imprezy. Idę zrobić kolację. Kto mi pomoże? – zapytała Wendy.

-Ja – powiedziałem i wstałem z kanapy.

Ghost - Niall Horan ✔Where stories live. Discover now