15.Rocznica

21 7 0
                                    

      Kiedy wstałam w pokoju wspólnym już siedział Cedrik , zdziwiłam się bo on zreguły o tej godzinie jeszcze spał .
-jak się spało ?-zapytał Cedrik .
-dobrze nie narzekam . -powiedziałam przytulając cię do niego .
-widziałem Wiktorię jak szła do Draco .
-o Boże czy ja zaspałam ?-powiedziałam przerażona .
-nie spokojnie nie martw się do lekcji jeszcze 30 min.
-uff a Wiktoria nie chodzi do niego na 3 przerwie ?
-może naszła jakaś zmiana kto wie .-powiedział Cedrik .
-poczekaj chwilę muszę wziąść prysznic .
-okej ale szybko Hahha
-co ty się tak śmiejesz dzisiaj nie poznaje cię.
-dobra ty się lepiej idź umyj bo zaraz się spuźnisz na lekcje .
   Kiedy wyszłam z prysznica szybko przebrałam się w szaty i ruszyłam do sali dzisiaj pierwsze mamy opieka nad magicznymi zwierzętami .
Lekcje mijały aż wkońcu nadszedł ich koniec  . Dzień zleciał miarę szybko postanowiłam przed kolacją  pójść do Zuzi bo dzisiaj tylko minęliśmy się na korytarzu .
-cześć Zuzia
-co ty tu robisz ?
-nic ktoś tu jest przyszłam w złej chwili ?
-nie wchodź zapraszamy , co tam u ciebie opowiadaj ?
-a dobrze słuchaj nie wiem co się dzieje z Cedrikiem był u mnie rano jakoś bardzo wcześnie a potem już się z nim nie widziałam.
-dziwne ciekawe co on odwala ,a byłaś w pokoju wspólnym Huffelpuff może poprostu tam siedzi ?
-byłam ale nie było go tam powiedzieli że poszedł do mnie ale jak wruciłam nikogo nie było .
-coś to nie gra , kłóciliście się ostatnio ?
-no właśnie że ostatnio wogule nie wiem właśnie co robić .
-idz jescze raz do nich i jak będzie pogadaj z nim , to jest chyba logiczne
-no dobra to ja idę widzimy się na kolacji
-no pa .
Poszłam do Cedrika z wielką nadzieją że będzie u siebie w pokoju lecz gdy zapukałam otworzył mi jakiś puchon i powiedział że nie ma pojęcia gdzie jest Cedrik .
-cześć jest Cedrik ?
-nie ma go narazie w pokoju.-powiedział puchon
-a wiesz może gdzie on może być ?
-nie mam pojęcia .
-okej dzięki .-powiedziałam i poszłam do pokoju gryfonów.
Zastanawiałam się o co chodzi do pokoju wruciłam smutna miałam ochotę tylko się położyć i nie wstawiać już z łóżka .
Gdy weszłam do pokoju odrazu położyłam się na łóżku i zaczęłam myśleć o co chodzi , może to moja wina . Nagle za rogu wyskoczył Cedrik .
-niespodziankaa
-co ty tu robisz ?
Nagle do pokoju weszła Zuzia , Wiktoria .
-niespdzianka .-powiedziały Dziewczyny .
-ale o co chodzi , nic nie rozumiem .
- dzisiaj jest nasza rocznica i nie pamiętasz .-powiedział Cedrik
-Cedrik no właśnie  to dla ciebie .-wstałam i z swojej szafki wyciągnęłam prezent .
-to my was zostawimy .-powiedziała Zuzia.
-dlaczego tak mnie dzisiaj unikałeś ?
-organizowałem niespodziankę .
-smutno mi było .
-przepraszam , nie cieszysz się ?
-jasne że się cieszę .
Cieszyłam się ale trochę mi go dzisiaj brakowało . Porozmawialiśmy sobie chwilę i wszyscy zeszliśmy na kolację .

Zakochana Where stories live. Discover now