1.

31 2 0
                                    

- Kochani! - Fuyuka krzyknęła do zebranej w pokoju szóstki nastolatków, będących jej jedynymi przyjaciółmi. - Ucieknijmy stąd!

- Żartujesz sobie? - Yasu spojrzała się na nią jak na głupią. - Niby jak chcesz to zrobić? - czerwonowłosa rozłożyła ręce w geście nie wiedzy. Nie miała pojęcia. Prawdą było, że Fuyuka uwielbiała robić rzeczy na spontanie.

- Coś się wymyśli! A my nie możemy tu siedzieć przez całe życie...

- W końcu nas przecież wypuszczą, nie? - Mizuki spojrzała się na wszystkich pytająco. - Muszą, prawda?

- I w tym problem, że nie... Mogą nas tu trzymać ile chcą. Póki nikt nie ma papierów, że jesteśmy zdrowi, jesteśmy ich tanią siłą roboczą. - Rin jak zwykle mówiła prawdę.

Przyjaciele byli skazani na pracę w starym psychiatryku, jeśli nic nie zrobią. Mimo wszystko jednak nie poddawali się. Nie mogą się w końcu poddać! Jeśli to zrobią, to będą mieć jeszcze większe problemy, aniżeli mają teraz.

- Rin ma rację... - zgodził się z nią Hitoshi. Najmądrzejszy z całej szóstki - jako jedyny uczył się w szkole i potrafił czytać.

Zawsze znajdywał jakieś wyjście z trudnej sytuacji, zwłaszcza, jeśli miała ona jakiś związek z matematyką.

Miał jasnoniebieskie włosy i nieco ciemniejsze oczy. Grzywka w lekkim nieładzie opadała mu na czoło.

Był strasznie blady i czuły na promienie słoneczne, dlatego też nie za bardzo mógł nacieszyć się życiem kiedy jeszcze nie został włączony do projektu.

Stało się to w wieku 12 lat, dlatego też był tu najkrócej. Jego rodzice stwierdzili, że nie są jednak gotowi na dziecko.

Śmieszne... Po 12 latach chłopiec im się znudził... Pewnie było to spowodowane tym, że wszedł w okres dorastania.

Prawdopodobnie myśleli, że jak inni jego rówieśnicy zacznie rozrabiać. On jednak, wręcz przeciwnie - stał się jeszcze cichszy i spokojniejszy.

Reszta dzieci natomiast była tu albo od urodzenia, albo od wczesnego dzieciństwa.

Najdłużej była Fuyuka. Można było powiedzieć, że praktycznie urodziła się w psychiatryku.

Siedemnaście i pół roku temu jej rodzice znaleźli się w ciężkich tarapatach. Matka rodziła, a wszystkie pobliskie szpitale stały przepełnione.

Wtedy też dyrekcja budynku zgodziła się na przyjęcie porodu. Kiedy tylko dziecko wyszło z łona matki zostało jednak zabrane do jakiegoś pokoju i oddane pod opiekę jakiejś psychicznej dwudziestolatce.

Rodzicielka jej natomiast została zabita wraz z ojcem i spalona w piecu następnego dnia. Tak oto czerwonooka trafiła do projektu.

Mimo to nigdy jednak nie traciła nadziei i mimo zmiennego charakteru dążyła do celu. Jej długie, czerwone włosy, sięgające do pasa, również były efektem postanowienia.

W wieku 4 lat Fuyuka stwierdziła, że chce zapuścić włosy. Od tamtej pory przycina tylko i wyłącznie grzywkę, która opada na środek jej czoła i nie wychodzi poza początek nosa, oraz dwa pasemka znajdujące się po bokach głowy.

- Więc... Co robimy? - tym razem wypowiedź usłyszeć można było od Katsumi'ego.

O nim nikt nie wiedział nic. Jedynie jego wiek i data urodzin, które widniały w jego aktach.

Cała historia dzieciństwa brązowowłosego ewidentnie stała się niedostępna wraz z jego przyjazdem.

Znalazł się tu on jako czwarty. Wtedy istniała już mała grupka składająca się z trzech dziewczyn - Fuyuki, Yasu oraz Rin.

Kono Ichiya (Opowiadanie tej nocy) część 1Where stories live. Discover now