VI

3.7K 194 768
                                    

-A więc? O czym chciałeś pogadać?

-Słuchaj chciałem cię przeprosić...

-Za co? Za to co wcześniej było? Słuchaj nic nie szko...-Coś mi przerwało...

Był to Alex, który mnie pocałował... Po pocałunku spojrzał się na mnie.

-przepraszam...Wiem, że nie powi...-Teraz ja mu przerwałam. Nawet podobało mi się to.

Pocałunek jeszcze bardziej nas zbliżył. Nie wiedziałam, że mogę mu się podobać... Było późno, więc Alex poszedł już do siebie, a ja wlazłam pod ciepłą kołdrę. Wciąż rozmyślałam nad tym pocałunkiem... Jego brązowe oczy... uśmiech. Wiedziałam, że coś musiało być między nami.

Rano zeszłam na śniadanie. Przywitał mnie Clay i Tubbo.

-Wyspana?-Zapytał Clay.

-Oczywiście. Btw masz zajebiste łóżko.-Zaśmiałam się.

Zjadłam jakieś płatki z mlekiem. Nie przepadałam, ale trzeba było coś zjeść.

-Słuchajcie, macie ochotę iść na imprezę, która będzie dziś wieczorem? Będzie to u mojej znajomej. Wszyscy się zgodzili oprócz was. Chcecie?-Zapytał Clay.

Popatrzyłam się na Tubbo, a ten kiwną głową za nas obu. Jemu zawsze mogłam ufać. Też miał fajnych przyjaciół Tommy'ego, Wilbura i Ranboo. Z nimi też dobrze się dogadywałam. Cały dzień przesiedziałam w salonie gadając z innymi. Była 19, a za godzinę miałam być już na imprezie. Poszłam z Niki do mojego pokoju wybrać coś.

-Są 2 obje. Ta czarna lub ta granatowa. Która?

-Czarna jest śliczna! A jak będzie ci pasować. Ma cienkie ramiączka i nie jest wcale taka krótka.-Niki zawsze pomagała mi z ciuchami. Znała się jak nikt inny.

-Dziękuje! A ty w czym idziesz?

-Wiesz ja chyba pójdę w różowej.-Niki cudownie wygląda w sukienkach.

-Oj tak! Będziesz wyglądała jak królowa balu!-Śmiałam się.

Nasze śmiechy przerwał Tommy pytając czy jesteśmy gotowe.

-Tak, tak. Już idziemy.-Powiedziała Niki, a Tommy wyszedł z pokoju.-Wiesz już który ci się podoba?

-Wiem, że jest ich kilku, ale najbardziej Quackity. Szczególnie po tym pocałunku...

-Czekaj...co?!

-Tak... Wiesz wczoraj przyszedł pogadać i się pocałowaliśmy...

-Wiedziałam! Mówię ci pasujecie do siebie. A kto ci się jeszcze podoba?

-Tommy i Ranboo...

-Ale bierz Alexa, mówię ci!

Szybko przebrałyśmy się w sukienki i zrobiłyśmy sobie delikatny makijaż. Zeszłyśmy na dół i widziałam tam czekających chłopaków. Niki poszła do Wilbura, Karla ,Alexa, Georga, Nick'ego  i Claya, a ja do Tommy'ego, Ranboo i Tubbo.

-Co się tak gapicie?

Chłopacy się odwiesili.

-Nic...Ładnie wyglądasz...-Powiedział Tubbo.

-Dziękuję, wy też.

Wyszliśmy z domu i byliśmy podzieleni na dwie grupy. Ja szłam pierwsza z Tubbo, a za nami był Tommy i Ranboo.

-Co się takiego wydarzyło, między tobą, a Alexem?-Pytał.

-wiesz wczoraj się pocałowaliśmy...

My big Q (Reader X Quackity)Tahanan ng mga kuwento. Tumuklas ngayon