Weszłam na serwer. Nie wiedziałam gdzie mam iść, ale Tubbo zadzwonił do mnie.
Hello?
-Hi Tubbo.
-Gdzie jesteś?
-Hmm... Jakiś las?
-Już po ciebie idę.
Chwilę ponudziłam się, ale w między czasie, gdy Toby próbował mnie znaleźć rozmawialiśmy sobie.
-Zaraz zapoznam cię z innymi. O! Tu jesteś, chodź.-Trzeba było wczuć się w fabułę. Poszłam za Tubbo do L'manburga, był cały zniszczony... Toby oprowadził mnie po całym serwerze, był cudowny! Jeszcze nie wiem gdzie wybuduje dom, ale mniejsza o to. Chodząc po serwerze, czułam na sobie czyiś wzrok. Ale moją myśl przerwał poważny głos przyjaciela.
-Y/N... Jedyne miejsce, którego musisz trzymać się z daleka to więzienie. Chwilowo jest tam Dream...
-Co takiego zrobił?
-Coś złego... Przy okazji, gdy Tommy przyszedł go odwiedzić, został zabity. Spokojnie, Tommy żyje.
-Ou... Okay...
-Oi... Pora na mnie. Do zobacznia!
-Do zobaczenia!
Tubbo rozłączył się i poszedł do swojego domu. Jeszcze chwilę chodziłam sobie po smp, aby zdecydować się na wybudowanie domku. Stałam przed hotelem. Chwilę przyglądałam się mu, był śliczny! Odwróciłam się i ujrzałam kogoś.
---------------------------------------------------------------------------
TommyInnit-ELLO! VC?
(twoja nazwa)-okay.
--------------------------------------------------------------------------
-Hello?
-Hi
-Kim jesteś?
-Jestem tu nowa, Y/N.
-Wait... are you woman?
-Yeah.
*wyciszył się i zaczął coś mówić do swojego chata*
-OKAY, I'M BACK. How old are you?
-I am a minor...
-Are you before or after April 9, 2004?
-...before...
-so you younger than me
-Yes, I am...
-W KOŃCU NIE JESTEM NAJMŁODSZY!-krzyczał, a ja zaczęłam dusić się ze śmiechu.
-aż tak nie lubisz być najmłodszy?
-Uwierz, jeśli zaczną do ciebie mówić CHILD też nie będziesz chciała...
Chwilę się śmialiśmy i Tommy zaprowadził mnie do swojego domku. Wydawał się być sympatyczny. Naszą rozmowę przerwał jakiś chłopak, który wszedł do domu.
-Tommy?...
-Emmm... Big Q to jest Y/N. Jest tu nowa.
-...
-Quackity?
-Ah tak! Miło cię poznać Y/N...-Patrzył się na mnie co mnie lekko wystraszyło.
-Q? O co chodzi?
Chłopak się odckną i poprosił Tommygo na zewnątrz. Ja cierpliwie poczekałam w środku, rozmawiając z chatem.
Rozmowa Quackitygo i Tommygo.
YOU ARE READING
My big Q (Reader X Quackity)
Teen FictionJesteś pewną dziewczyną mieszkająca w Anglii i nigdy nie doświadczyłaś miłości, dzięki niemu poczułaś to pierwszy raz...