****
Zazdrość (definicja):1. To uczucie, odczuwane w sytuacji frustracji, gdy znany jest obiekt zaspokajający potrzebę i osoba posiadająca ten obiekt.
2. Uważana zazwyczaj za uczucie negatywne, choć w łagodnej formie może być np. bodźcem do pozytywnej konkurencji i realizacji własnych aspiracji.
****
-Moja droga Logan Alessandro Elizabeth Audrey Muerte! Jak śmialaś zataić przed nami fakt, obecnie juz dokonany, że kochasz Marcusa!-Powiedział zaszokowany Max.
-Em...bo wiesz my no ten teges...CZEKAJ! Skąd znasz moje pełne obciachowe imię!-Oburzyła się Logan.
-Mnie nie obchodzi dlaczego go lubisz! No wiesz akt urodzenia musi być w szkolnych papierowych archiwach. Ja się pytam dlaczego ja o tym nie wiedziałem!-Powiedział Max.
-Kochanie spokojnie.-Powiedział Skull, głaszcząc po plecach Maxa. -Ona była tyle lat w strefie "P", że nawet nie zauważyła, jak bardzo się do siebie przywiązali.
-Ech...no dobra, ale jak cie skrzywdzi to uduszę!- Stwierdził Max, obejmując ramieniem przyjaciółkę.
-Teraz kochana!-Powiedzał Skull.-Mów!
-Ale co?-Zapytała skołowana.
-Czy to był twój pierwszy pocałunek?-Zapytał z ekstytacją w głosie Skull.
-Umm...nie...-Powiedziała lekko zaskoczona pytaniem. Para patrzyła na siebie przez chwile, po czym zaczeli pioszczeć jak małe dziewczynki.
-Aaaaa...! Kim był ten koleś i jak sie poznaliście?-Wykrzyczał Max.
-Byliśmy dziećmi pewnie już o mnie zapomniał...-I w tym momencie ktoś zapukał do drzwi kuchennych, wychodzących na taras, oraz las.
***ALEJANDRO***
-O stary no to gadaj!-Powiedziałem patrząc na Oso.
-Ale o czym?-Zapytał Oso.
W mojej ocenie, Oso wypada cienko jako chłopak dla takiej dziewczyny jak Logan. Marcus odkąd przybył do szkoły wyglądał jak punk. Nawet nie rasowy rockman!
Jak tak z chłopakami gadaliśmy to do niej pasuje silny koleś, ale taki wyglądający od Oso łagodniej.
-Co tam się wydarzyło?!-Powiedział zdenerwowany Gabe.
-Chyba macie oczy i odrobine mózgów.-Odpowiedział z uśmiechem na ustach Oso.
-Ty jesteś starym punkiem nie nadajesz się dla tej delikatnej dziewczyny!-Powiedziałem.
-Znamy się tyle lat wiec co to za różnica?-Zapytał Oso.
-Stary ona jest kurde idealna!-Krzyknął Gabe.
-Znam ją od lat...-Powiedział, lecz przerwał mu Luc.
-Ale w ciąż ona jest tylko planem "B", prawda? Bo gdyby było inaczej zawalczył byś o nią juz dawno.-Powiedzał Luc.
-Nie, tylko...-Tlumaczyl się Oso.
-Straciłeś nadzieje na powrót tej osoby, co nie? Ona była zapasem.-Stwierdził Luc.
-To prawda?-Zapytałem.
-Ech...no...bo..wiecie...była kiedyś dziewczyna...-I w tym momencie zapukał ktoś do frontowych drzwi.
***
Hejka wytrwali czytelnicy. Taka tam "cisza przed burzą" w moim wykonaniu. :P sorry, ale sielanka jak trwa za długo to mnie nudzi.
K.
CZYTASZ
Co się stanie gdy...
Teen Fiction”Raptem człowiek włamie się do kilku rządowych baz i już ma pod górkę...ech takie życie nic na to nie poradzę i będę się cieszyła z normalnej szkoły...prawdopodobnie...” Logan to przeciętna uczennica...jest informatycznym geniuszem co przejawia się...