Pożałujesz tego

183 5 3
                                    

Pov Arianna :

Przyjechałam do szkoły moim czarnym motorem . Dostałam go od brata na 15 urodziny , bardzo się ucieszyłam z tego prezentu nie musiałam się tłuc rowerem albo chodzić na nogach . Jednak Patrick jest czasem bardzo nie prze widzialny . On umie mnie obudzić o 4 rano tylko po to bym zawiozła go do jakiejś dziewczyny . Ja serio współczuje jego żonie jak będzie jaka kol wiek miał .

Wysiadając z wozu zauważyłam jak moi przyjaciele dokuczają przegranym . Te dzieci myślą , że są straszne i maja wyraz twarzy taki Boss Bitch . Mógł  by im ktoś w końcu powiedzieć, że wyglądają tak śmiesznie . 

Postanowiłam , że podejdę do Patricka , Henrego , Belcha i Victora mojego chłopaka . Tak dobrze przeczytaliście . Ja i Vic jesteśmy razem . Jak mieliśmy 10 lat spędzaliśmy cały czas razem , oczywiście jak nie było z nami innych . Inni nam powtarzali , że idealnie do siebie pasujemy czy jesteśmy tak wspaniałą para , my im odpowiadaliśmy , że nie jesteśmy razem ale mówiliśmy tak do czasu . Pewnego dnia byliśmy na polu jak zawsze straszyć dzieci . W pewnym momencie Victor do mnie podszedł i spytał czy bym nie chciała z nim gdzieś wyjść wieczorem . ja oczywiście odpowiedziałam że tak bo czemu miałam bym nie iść z przyjacielem na spotkanie . Po chwili oznajmił mi on bym była ładnie ubrana , chociaż ładnemu zawsze ładnie , jak teraz o tym myśle to trochę to takie masło maślane . Ale wtedy był taki słodki . I takim sposobem byliśmy na randce na której był nasz pierwszy pocałunek oraz pierwszy raz oczywiście nie w wieku 10 lat tylko 15 . Ale tak to się zaczęło . A jak oświadczyliśmy przyjaciołom nasz związek Patrick i Belch się ucieszyli jak to oni twierdzili oni zawsze wiedzieli , że między nami coś jest . Tylko Bowers był wtedy jakiś dziwny . Patrzył na Crissa jak by chciał go zabić , ale potem się przyzwyczaił .

Dobra ale już koniec tych wspomnień , jak podeszłam do gangu Bowersa . Wszyscy z klubu przegranym lekko się do mnie uśmiechnęło .Nic dziwnego bali się mnie . Tylko ten Eddie był jakiś dziwny i się do mnie szczerze uśmiechał , ledwo zdążyłam podejść a on się ze mną przywitał . Zdziwiłam się , myślałam że jest bardziej nie śmiały .

- Heej Ari .- Właśnie podeszłam do moich przyjaciół pomóc im dręczyć te dzieci , jednak jak usłyszałam co powiedział do mnie to dziecko to chyba mnie cofnęło do tyłu . Na jego nieszczęście był tam Vicky a na dodatek to słyszał . Życzę mu powodzenia jak przeżyje chociaż jeden dzień w szkole .

- Cześć .- Odpowiedziałam wyśmiewając się z niego . Mój chłopak podszedł do mnie objął mnie w talli , następnie brutalnie pocałował co odwzajemniłam . Jak już skończyliśmy się witać i Victor podszedł do młodszego chłopaka wiedziałam co się święci .

- Jeżeli jeszcze raz zobaczę jak rozmawiasz z moja dziewczyną albo ja dotykasz to POŻAŁUJESZ . To ja jestem jej chłopakiem , Ari krzyczy moje imię w nocy i to prze ze mnie nie może chodzić po nocy spędzonej ze mną . Mam nadzieje , że się rozumiemy .  - Jeszcze przed tym jak mnie pocałował i pokazał Eddiemu fucka uderzył go pożądanie w twarz . Po tym wszystkim w nocy u siebie pokazał mi do kogo należę . Maił racje w nocy krzyczałam jego imię , miałam szczęście że jego rodzice byli w pracy i nikt nas nie słyszał , a wracając chodzić następnego dnia tez nie mogłam .


𝐁𝐚𝐝 𝐀𝐧𝐠𝐞𝐥  - Victor Criss ( Bowers gang - It )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz