Kiedy przedstawiasz go rodzicom

3.8K 147 337
                                    

Dazai Osamu

Przez cały dzień byłaś zestresowana, dziś miałaś przedstawić swoim dosyć wymagającym rodzica swojego partnera. Twoi rodzice bardzo nie lubili osób niepracowitych i nieodpowiedzialnych a tymi słowami można by było idealnie opisać właśnie Dazai'a. Na szczęście agencja dała dziś Osamu wolne więc mógł on zająć się uspokajaniem cię czy czymś takim gdyż mężczyzna kompletnie nie wyglądał na zestresowanego, nawet odrobine.

- A jak cię nie polubią? A jak nie zgodzą się na nasz związek? - zaczęłaś panikować martwiąc się o to, jednak po chwili usłyszałaś śmiech swojego partnera, przez co spojrzałaś na niego zdziwiona - Dazai! Nie śmiej się! To jest poważna sytuacja!

- Wybacz [Imię] ale śmiesznie panikujesz - powiedział z uśmiechem i wstał z krzesła - Czy to nie ja powinienem panikować a nie ty? - spytał z uśmiechem - Poza tym na pewno mnie polubią! W końcu skoro ty to zrobiłaś to oni na pewno też.

Uśmiechnęłaś się do niego tylko i podeszłaś obejmując go dosyć mocno.

- Masz racje Dazai, nie powinnam się tym przejmować, w końcu jestem już dorosła i to ja decyduje o swoim życiu - powiedziałaś i założyłaś swoje buty jak i kurtkę - Chodźmy Dazai bo się spóźnimy - powiedziałaś z uśmiechem co mężczyzna odwzajemnił.

Kiedy wyszliście z twojego mieszkania zakluczyłaś drzwi jak i złapałaś swojego partnera za rękę by dodać mu otuchy, chodź jednak bardziej dodawałaś jej sobie. Na szczęście twoi rodzice nie mieszkali daleko więc się nie spóźniliście, twój ojciec wręcz nienawidził spóźnialstwa. Kiedy staliście już przed drzwiami zapukałaś w nie czekając aż ktoś ci otworzy, po chwili usłyszałaś głos rodzicielki jak i po niedługiej chwili drzwi się otworzyły a za nimi stała twoja matka. Uśmiechnęłaś się do niej i objęłaś kobietę, ostatni raz jak się widzieliście to było przed poznaniem Dazai'a czyli szmat czasu temu.

- No nic się nie zmieniłaś - powiedziała kobieta z uśmiechem, po chwili jednak spojrzała na mężczyznę za tobą - Ah ty pewnie jesteś Dazai, wejdźcie - dodała uśmiechając się do was delikatnie - Jesteś bardziej przystojny niż myślałam, ah pamietam kiedy twój tata też był taki przystojny [Imię] - powiedziała rozmażona na myśl o starych czasach. Zaśmiałaś się tylko i zdiwiłaś się słysząc szept swojego partnera przy uchu.

- Naprawdę jestem przystojny [Imię]? - spytał i delikatnie przy tym chuchnął ci w ucho przez co ty zarumieniłaś się mocno jak i tez odskoczyłaś od niego zdziwiona - No co [Imię]? Tylko się zapytałem przecież - spytał jak gdyby nigdy nic ciągle się przy tym głupkowato uśmiechając.

- Jesteś przystojny Dazai - powiedziałaś lekko zawstydzona, nie tym że musiałaś mu o tym powiedzieć bo czasem się zdarzało że mu to mówiłaś, jednak zawstydził cię fakt że musiałaś to powiedzieć przy matce, która jednak była rozkojarzona i nawet pewnie was nie słuchała. Wkrótce potem wpuściła was do środka uśmiechając się do was ciągle.

Razem z Osamu weszliście do środka zdejmując odzież wierzchowną jak i buty. Poszliście w stronę wnętrza mieszkania, dawno nie byłaś w domu rodzinnym więc mimowolnie się uśmiechnęłaś czując wspaniały zapach z kuchni. Jednak uśmiech nie trwał długo gdyż zobaczyłaś swojego ojca siedzącego przy stole.

- Dzień dobry Ojcze - powiedziałaś chcąc mu oddać jak najwiecej szacunku.

Ten spojrzał na ciebie i tak samo się przywitał, po chwili jednak spojrzał na Dazai'a. Chciałaś już coś powiedzieć ale stało się to czego najbardziej się obawiałaś, Osamu ci przerwał i postanowił sam się przedstawić.

Boyfriend Scenarios || Bungou Stray DogsWhere stories live. Discover now