Kostera & Blonsky

12

Pov.Julka

K-Na wyjeździe zachowujmy się normalnie ale tak bardziej czule. A jak wrocimy zacznidmy udawac przy nich pare. I po 1 tygodniu powiem im ze to żart.
J- No to chyba okej. Chce zobaczyć relacje Lexy.
K- Czyli zaczynamy.
J-Pewnie.

Kacper kazał mi się położyć na jego ramieniu i on zaczął głaskać mnie po głowie i po całował w głowę. Zauważyłam że Lexy dziwnie na nas spojrzała. Kacper się uśmiechna tak samo jak ja. Nie mogę się doczekać relacji Lexy. Po chwili zasnęłam

Skip time.

Poczulam że ktoś mnie szturcha. Otworzyłam oczy. Zobaczyłam słodko usmiechajacego się Kacpra. Stop Julia.

K- Zaraz ladujemy.
J-Już.
K- Jak wysuadziemy zachowujemy się jakoś inaczej. Z tego co wiem, że dzisiaj umiemy na miastu a potem na imprezę.
J-okey. Ten dzień będzie ciekawy. Która jest godzina?
K- Na czas z nowego jorku to 9 rano.
J-Okej.
K- Plan jest taki, że najpierw idziemy do hoteli i się ogarniamy i idziemy na miasto około 13. Potem jak wrócimy mam czas wolny i o 20 mam być gotowi na imprezę.
J-okej. Dobrze ze wzięłam jakieś sukienki na imprezę.
K- Zawsze ślicznie wyglądasz.
J-Weź jestem gruba.
K-Julka serio... Jesteś taka chuda.
J-Niech ci będzie ale ja wiem swoje.

Skip time.

Gdy wylądowalismy. Pojechaliśmy do hotelu. Ja i Kacper poszliśmy do naszego hotelu. Gdy odebralismy klucze poszliśmy do naszego pokoju i okazało się że mam duże łóżko małżeńskie.

J-Ale wielkie Łóżko. Tylko dla mnie.
K- Haha chyba nasze wspólne.
J- twoje łóżko to podłoga.
K- Nie, śpimy razem.
J-Niech ci będzie ale ręce wiesz gdzie.
K- Przemyśle to. Hahaha
J-Dobra zacznę się ogarniać. Trzeba jakoś wyglądać. Dobra ty idź pierwszy jak sie to ja po tobie i jak skończę się myć to cie wpuszcze do łazienki.

Gdy Kacper poszedł się myć zaczęłam nas wypakowywac. Gdy skończyłam suadlam na łóżko. Nagle Kacper wyszedł w dresach. Weszłam do łazienki za mną wszedł Kacper. Zaczlema robic makijaż. Kacper przy tym zaczął tańczyć 8 śpiewać. Siwtenie się bawiłam.

Makijaż wyglądał tak

Ubrałam się tak