11

1.8K 136 9
                                    

Diavolo DeLuca

Obudziłem się koło dziesiątej, ale Daviny nie było obok mnie. Potem usłyszałem Alexandrię krzyczącą na Francesca za drzwiami, wstałem i otworzyłem drzwi. Za nimi stała Alexandria uwalona keczupem, na policzku jej ojca znajdowało się odbicie ręki w sosie.

– Co się tutaj dzieje? – Uniosłem brew.

Francesco westchnął, stając obok mnie. – Powiedziała, że chce być czerwona jak Elmo.

Skrzyżowałem ramionami. – Kontynuujcie.

Pomachałem do Alexandrii, za którą ojciec znów musiał biec. Francesco był moim podszefem, a zarazem jednym z moich najbliższych przyjaciół. To dzięki mnie poznali się z Eleną.

Kiedy wszedłem do jadalni, zobaczyłem braci i ich drugie połówki, ale nie mojego króliczka.

– Gdzie Davina? – spytałem, siadając do stołu.

Dominico spojrzał na mnie. – Wyszła rano z Eleną. Babskie sprawy. – Pokręcił głową.

Uniosłem brew, próbując odgadnąć, co się dzieje. Byłem pewien, że nie chodziło o okres, bo miał on miejsce tydzień temu. Zauważyłem to, bo Davina była wrażliwsza niż zwykle.

Może pojechały po coś na dzisiejszy wieczór, bo zabierałem ze sobą Davinę na bardzo ważne przyjęcie, które zorganizowano w ramach moich urodzin.

Zjadłem śniadanie i wróciłem do pokoju, w którym już była Davina.

– Gdzie byłaś? – spytałem, podchodząc do niej.

Zarumieniła się. – Rozmawiałam sobie z Eleną.

Słysząc jej słodki głos, nie mogłem powstrzymać uśmiechu.

– O czym?

Przeszedłem do garderoby, gdzie już ułożono moje i Daviny ubrania.

– O babskich sprawach. – Bawiła się palcami.

Uśmiechnąłem się pod nosem, bo czułem, że Elena i Davino stały się dobrymi przyjaciółkami. Podobało mi się to.

– Dobrze, króliczku. Ale następnym razem powiadom mnie wcześniej, dobrze? – powiedziałem, wybierając garnitur na dzisiejszy dzień.

– Okej – powiedziała, siedząc na łóżku.

Wróciłem do niej i klęknąłem przed nią. – Chcesz wziąć prysznic czy umyć się w wannie?

Zaczerwieniła się. – Z-z t-tobą? – wyjąkała.

Oblizałem wargi i z trudem udało mi się wykrztusić zaprzeczenie, bo ten pomysł wydawał mi się dobry.

– Nie, króliczku. – Chrząknąłem, wstając. – Sama, głupia gąsko. – Przewróciłem oczami w głowie.

Nigdy nie mówię głupia gąsko!

Cholera.

– Okej. – Zachichotała i wbiegła do łazienki.

Usłyszałem jak zamknęła drzwi na klucz. Usiadłem na skraju łóżka, pocierając twarz sfrustrowany. Stresowałem się przy niej i zazwyczaj udawało mi się kontrolować stres, ale tym razem naprawdę chciałem powiedzieć całkowite przeciwieństwo samej.

Kiedy wyszła z łazienki, była jedynie owinięta ręcznikiem. Poczułem dyskomfort w dresach, więc wyszedłem z pokoju, żeby odetchnąć. Na zewnątrz znalazłem Francesca, który palił z moimi braćmi.

– Masz problem? – Angelo uśmiechnął się pod nosem, wskazując na moje spodnie.

– I to wielki. – Francesco wybuchł śmiechem.

Saved by the Devil - Tłumaczenie PLWo Geschichten leben. Entdecke jetzt