Wstęp

301 37 26
                                    

Witajcie, moi drodzy!

Naprawdę nie wierzę w to, że zdecydowałam się dodać tę książkę na wattpada. Siedziała ona w mojej głowie od wielu, wielu lat. Pierwsze jej szkice powstały już w 2020 roku. Nigdy nie sądziłam, że tę książkę dokończę. W 2019 bezpowrotnie pochłonęła mnie trylogia Zduszonej i dopiero teraz, po czterech latach, gdy zostały mi się trzy rozdziały do końca trylogii, jestem w stanie zająć się jakąkolwiek inną książką, niż zduszona.

Tematyka będzie zdecydowanie luźniejsza, niż w mojej poprzedniej książce. Jest to w zasadzie coś, czego jeszcze nigdy się nie podjęłam, dlatego jestem niebywale zdenerwowana, jednak staram się czerpać z tego radość.

Od razu na wstępie mogę wam powiedzieć, że Zabójczyni w koronie na pewno będzie jednotomówką. Rozdziały będą w miarę krótkie, a sama książka na pewno nie dorówna rozmiarom Zduszonej. Chcę napisać krótką, ale spójną i pełną akcji historię o królestwach, spiskach, układach i śmierci.

Nie wiem, co ile będą się pojawiały rozdziały. W zasadzie, to jestem w szoku, że w ogóle zdecydowałam się dodać tę książkę na wattpada, zwłaszcza że mam dopiero napisane trzy rozdziały.

Prawdopodobnie ta książka ruszy z kopyta dopiero po maju, jak skończę matury. Teraz jest to pisane z doskoku, bo potrzebuję po prostu się czymś zająć, aby móc odciążyć głowę.

Mam nadzieję, że książka wam się spodoba i zostaniecie na dłużej.

Wszystkie swoje wrażenia możecie zostawiać na twitterze pod hasztagiem #zabójczyniwkoronie.

Cóż, nie pozostało mi nic innego, jak życzyć wam miłego czytania!

Książkę dedykuję moim dziewczynom. Dziękuję wam za wszystko.

2 kwietnia 2023

Zabójczyni w KoronieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz