10. Evening

2.6K 218 22
                                    

Kylie's POV

   Leżeliśmy w pokoju hotelowym i oglądaliśmy film, a właściwie moją ulubioną bajkę „Big Hero Six". Luke jadł popcorn i był zafascynowany filmem, ale ja nie mogłam się skupić. Cały czas myślałam o rozmowie, którą przeprowadziłam kilka godzin temu z Ashley. Może ona miała rację i Luke chce mnie tylko zaliczyć? A może nie i naprawdę mu na mnie zależy?

   Rozmyślałam tak przez ponad pół filmu, gdy zadzwonił mój telefon. Spojrzałam na wyświetlacz. Dzwonił Tyler. Wyszłam z pokoju na korytarz i odebrałam.

- Hej, Ty. – odezwałam się radośnie. Cieszyłam się, że mój przyjaciel dzwonił. Miałam ochotę z nim pogadać. Właściwie miałam ochotę pogadać z kimkolwiek, kto nie był Luke'iem ani Ashley. – Co słychać?

- Ty, ja, Jake, April, popcorn, duża cola, komedia i kino. Co ty na to? – zapytał z entuzjazmem. Po jego tonie głosu sądziłam, że jak odmówię, to na mnie nakrzyczy. – Mam nadzieję, że taka gwiazda, jak ty może jeszcze spędzać czas ze swoimi niefajnymi przyjaciółmi.

- Jesteście najfajniejsi na świecie. Z chęcią skoczę z wami do kina. – zaśmiałam się. Ta propozycja spadła mi, jak z nieba.

- To super, Scott. Wpadnij do nas najszybciej, jak możesz.

   Rozłączył się, a ja wróciłam do pokoju, wzięłam ciuchy i poszłam do łazienki się przebrać. Czarne legginsy zamieniłam na ciemne jeansy, bluzę na białą koszulkę i szary kardigan (sierpniowe wieczory w Londynie bywają chłodne), a na stopy wsunęłam trampki. Włosy związałam w koka i wyszłam z łazienki, nawet się nie malując. Wzięłam torebkę, do której wrzuciłam portfel i telefon.

- Wychodzisz gdzieś? – zapytał Luke, mierząc mnie wzrokiem.

   Pokiwałam głową.

- Tal. Tyler zaprosił mnie do kina. – uśmiechnęłam się do chłopaka, ale on nie odwzajemnił mojego uśmiechu.

- Aha, no to baw się dobrze. – mruknął i wrócił do oglądania filmu.

   Wiedziałam, że coś jest nie tak, ale wolałam nie pytać. Wyszłam z pokoju, zostawiając Hemmingsa samego.

Luke's POV

   „Tyler to, Tyler tamto. Tyler zaprosił mnie do kina."

   Byłem zazdrosny. Cholernie zazdrosny. Myślałem, że ja i Kylie spędzimy razem wieczór. Zapowiadało się bardzo miło, ale wszystko się spieprzyło, gdy zadzwonił Tyler. Bardzo chciałem pobyć trochę z Kylie, ale ona widocznie wolała spędzić czas z kimś innym, w takim razie ja też zaplanuję sobie wieczór. Nie mam zamiaru siedzieć w hotelu i gapić się w ścianę. Wziąłem telefon i zadzwoniłem do Caluma. Chłopak odebrał prawie natychmiast.

- Zbieraj się, Hood. Idziemy na miasto. – powiedziałem tylko i rozłączyłem się. Wiedziałem, że Cal zrozumiał. Musiałem trochę poimprezować. Potrzebowałem tego.

   Klub był wypełniony pięknymi dziewczynami. Mój przyjaciel siedział przy barze, ale ja nie zwracałem na niego uwagi. Wolałem zajmować się Betsy, czyli śliczną, seksowną blondynką, z którą tańczyłem. Dziewczyna cały czas ocierała się o mnie, a ja trzymałem ręce na jej pośladkach. Byłem pijany i podniecony. Ostatni raz piłem, gdy pokłóciłem się z Ashem. Tęskniłem za tym, za tą pustką w głowie i świadomością, że mogę robić co chcę i z kim chcę. Betsy szepnęła do mnie coś w styl „chodźmy do łazienki, a ja nie myśląc za wiele poszedłem za nią do łazienki, upewniając się, że w tylniej kieszeni spodni mam prezerwatywę. Szykował się ciekawy wieczór.

Hearts Upon Our Sleeve | L. HemmingsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz