s e v e n

5.1K 352 31
                                    

        11:43 – James

        Szedłem na angielski, który prowadził pan Layne. Pokiwałem do niego głową, gdy podszedłem do lewego rzędu, aby usiąść w jednej z ławek. Nikt nie siedział obok mnie, więc zawsze sam robiłem wszystkie zadania, którzy inni wykonują w parach – zabawne, prawda? Chwilę później, inni uczniowie zaczynali wchodzić do sali, odwróciłem wzrok na okno, spoglądając na parking. Julie, mój ciemnoczerwony Mustang '65 stał na parkingu, świeżo wyczyszczony błyszczał, odbijając promienie słoneczne.

        Naglę poczułem dotyk na moim ramieniu i spojrzałem na miejsce obok. Zobaczyłem tylko dziewczynę, która usiadła obok mnie, uśmiechając się.

        – Cześć, Wedny Haven – powiedziałem, uśmiechając się. Jej brązowe włosy były związane w kitkę, a ona miała na sobie ciemnoczerwony sweter i jasne jeasny. Słyszałem jak tupie swoimi butami, uderzając piętami w metalowe nogi krzesła. Rzuciłem okiem na dół, aby zobaczyć, że ma na sobie brązowe buty z małym obcasem. Moje oczy wędrowały po jej ciele, gdy zauważam, że ona patrzy na mnie wyczekująco.

        – Skończyłeś mnie oglądać? – zaśmiała się miękko i melodyjnie, co sprawiło, że mój uśmiech urósł, a serce zaczęło mocniej bić. Poczułem, że moje policzki zrobiły się cieplejsze niż zwykle, więc odwraciłem od niej twarz, patrząc na zamknięty zeszyt, leżący na mojej ławce, próbując skupić się na szarej okładce.

        – Tak – zawahałem się, biorąc głęboki wdech, aby się uspokoić, a następnie popatrzyłem na nią jak na starego przyjaciela. Spojrzałem na jej usta, a później na oczy, by wreszcie się odezwać. – Dlaczego tutaj usiadłaś?

        – Nie chcesz mnie? – Uśmiechnęła się lekko zakłopotana, wstając i patrząc w kierunku dwóch wolnych miejsc. – Powinnam tam wrócić i ty-

        Złapałem ją za ramię i pociągnąłem z powrotem na siedzienie obok mnie, szepcząc:

        – Zostań.

        Wendy popatrzyła na mnie. Jej usta były lekko otworzone, a oczy rozchylone. Spojrzałem na jej miękkie wargi, oblizując własne. Właśnie miałem coś powiedzieć, jednak zadzwonił dzwonek, a pan Layne stanął na środku klasy ze swoją podkładką do pisania, wymawiając pierwsze imiona, sprawdzając obecność. Różne osoby mówiły „jestem" lub „obecny", a gdy nauczyciel powiedział „Wendy Oliver", Wendy mruknęła słowo potwierdzające swoją obecność, a następnie popatrzyła na mnie, utrzymując ze mną kontakt wzrokowy do czasu, aż moje nazwisko nie zostało wymienione.

        – Pan James Peterson – pan Layne powiedział swoim czystym głosem.

        Moja ręka spadła z ramienia Wendy, a ja skinąłem głową patrząc na nauczyciela. Popatrzył jeszcze na osobę siedzącą obok mnie. Spotkał mój wzrok, jakby pytając dlaczego jakikolwiek student chce siedzieć z takim kimś jak ja.

        Niech mi pan uwierzy, gdybym tylko wiedział, na pewno bym panu powiedział, panie Layne.

        Nauczyciel kontynuował sprawdzanie obecności. Później, włączył pokaz slajdów na projektorze i zgasił światło, a następnie podszedł do ekranu.

        – Klaso. Rozpoczynamy nowy projekt, podczas którego zajmiecie się pisaniem opowiadań. – Spojrzałem na Wendy i zobaczyłem, że trzyma swoje pióro, dotykając nim lekko kartek swojego zeszytu, leżącego na przeciwko niej. Przygryzła wargę, widać było, że słucha pana Layna bardzo uważnie. – Ta historia powinna mieć co najmniej trzynaście rozdziałów, a każdy rozdział powinien mięc ponad pięćset słów. Będziecie mogli pracować w grupach, aby opowiadać o swoich pomysłach, ale każdy pisze swoje opowiadanie.

        Dostaliśmy listę z dwudziestoma rzeczami, z czego dwie miały znaleźć się w naszych pracach.

        1. Znaczące uosobienie śmierci.

        2. Przeżycie przez bohatera śmierci bliskiej osoby.

        3. Homoseksualizm, biseksualizm, transgenetyzm (nie obraźliwe).

        4. Temat przemocy.

        5. Charakter, który jest nałogowym kłamcą.

        6. Łamacz serc.

        7. Osoba sprawiająca kłopoty.

        8. Pechowiec.

        9. Analfabeta.

        10. Bohater, który jest głuchy/nie widzi.

        11. Zdrada.

        12. Nieszczera miłość.

        13. Niezdara.

        14. Temat narkotyków.

        15. Morderstwo.

        16. Intensywne fobie.

        17. Paranoja.

        18. Człowiek zbyt pewny siebie.

        19. Siedem grzechów głównych.

        20. Korupcja w rządzie.

        Odwróciłem swój wzork z kartki na Wendy, która w skupieniu zaznaczała elementy, których na pewno nie użyje. Pochyliłem się lekko, aby zobaczyć kilka punktów, które już skreśliła: siedem grzechód głównych, korupcja, człowiek zbyt pewny siebie, analfabeta, morderstwo i temat narkomanii. Odwróciłem się do mojej kartki i zacząłem zaznaczać w kółka te punkty, które ewentualnie mogę zrobić, a następnie otworzyłem mój zeszyt i zanotowałem w nim skrótami kilka pomysłów, tak aby zachować je w tajemnicy przed innymi.

        – Co oznacza B-G-plus*?

        – Chłopak, dziewczyna, szpital – powiedziałem, wzdychając i zamykając mój zeszyt, i schowałem długopis. Podniosłem mój nadgarstek i podciągnąłek trochę rękaw, aby zobaczyć, która jes godzina.

        12:32, 3 minuty do przerwy obiadowej, ale nie sądzę, że wytrzymam.

        Sięgnąłem ręką po moje rzeczy, aby schować je do plecaka, ale trafiłem na inną, mniejszą rękę zamiast na mój zeszyt. Wendy zabrała szybko swoją dłoń, biorąc swój plecak, również chowając swoje rzeczy.

        Dzwonek zadzwonił kilka minut później. Wstawając drugi raz tego dnia przez przypadek dotknąłem jej ręki. Przez chwilę zdawało mi się, że słyszałem jak przestała oddychać, ale musiała być to tylko moja wyobraźnia. Chciałem iść dalej, ale wpadłem na nią, czując jej klatkę piersiową na swojej. Objąłąłem ją swoimi rękoma. Zamknąłem na chwilę oczy, a później popatrzyłem na nią. Popatrzyła na mnie miękkim wzorkiem pełnym nadziei, a ja spanikowałem. Zrobiłem krok w moje prawo, wymijając ją, po drodze wpadając na biurko, posyłając jej nieme przeprosiny. Na parkingu czekała na mnie Julie, otworzyłem drzwi i położyłem plecak na siedzeniu pasażera. Następnie walnąłem moją głową o kierownicę.

        – Głupi, głupi, głupi... 

* B-G-plus – James wspomniał o tym, że zapisywał swoje notatki skrótami; B – boy (chłopak), G – girl (dziewczyna), plus – symbol szpitala.

One Day (tłumaczenie PL)Where stories live. Discover now