-Widzicie go? -spytała jedna z dziewczyn patrząc na mały monitorek znajdujący się na drewnianym stoliku przed grupką dziewcząt. -Po co mu ta kamera? -Pewnie myśli, że damy się złapać. -szepnęła kolejna uśmiechając się delikatnie pod nosem. -Naprawdę jest taki naiwny? -powiedziała najmłodsza śmiejąc się lekko. -Nie interesuje mnie to czy jest naiwny czy nie. -rzekła szatynka siedząca do tej pory tylko w kącie pokoju obserwując całą sytuację. -Ważne, że możemy dać mu popalić. Prawda dziewczynki?