I nagle ich spojrzenia się skrzyżowały. Zielone i jasne Mavis oraz czerwone i mające w sobie jakiś nieopisany mrok, oczy... Podniosła wzrok i w myślach jęknęła z rozpaczy. Wpatrywały się w nią wściekłe, czerwone tęczówki wyglądające spod czarnej grzywki... A może ja nie chcę być grzeczną dziewczyną? Ona - spokojna, ułożona uczennica. On - niebezpieczny buntownik, zamieszany w jakieś ciemne sprawy. Wpadli na siebie 1 dnia szkoły i tak zaczęła się ich historia. Co by się stało jeśli grzeczna dziewczyna zainteresowała by się bad boyem? Co by się stało gdyby buntownik, którego wszyscy się boją okazał się mieć swoją dobrą stronę? Czy to przeznaczenie, czy los splata ich drogi? Nie ważne, ważne, że żadne nie potrafi sobie odpuścić. Czy ta historia może skończyć się szczęśliwie? Wszystko rozstrzygnie się w raz z wybrzmieniem ostatniego dzwonka...