Baliśmy się śmierci, ale ona i tak po nas przyszła.
Baliśmy się miłości, nim zdołaliśmy pojąć, że było już za późno, aby przed nią uciec.
Baliśmy się samych siebie.
Mroku, który w sobie odkryliśmy.
Marzeń, skrytych pośród cieni.
Baliśmy się śmierci, ale ona i tak po nas przyszła.
Baliśmy się miłości, nim zdołaliśmy pojąć, że było już za późno, aby przed nią uciec.
Baliśmy się samych siebie.
Mroku, który w sobie odkryliśmy.
Marzeń, skrytych pośród cieni.
OSTRZEGAM, ŻE TO BYŁO PISANE GDY BYŁAM W 5/6 KLASIE PODSTAWÓWKI, WIĘC POZIOM JEST OKROPNY. CAŁOŚĆ ZOSTANIE PEWNEGO DNIA CAŁKOWICIE PRZEPISANA.
Lena mieszka parę kilometrów od Nowego Jorku. Jest podr...