Ayla Clarke straciła swoją jedyną rodzinę w swoje 16 urodziny. Ayla zawsze była odcięta od świata. Jest rok 3050 i świat jest pogrążony w apokalipsie. Harry i Elen Clarke nie chcieli-nie pozwalali jej wyjść do świata i zmierzyć się z rzeczywistością. Na świecie grasują zombie, które rozsiewają przez zadrapanie wirusa D-H37. To właśnie na niego zmarli Harry i Elen- rodzice Ayli. Dziewczyna przez cały rok po śmierci opiekunów izoluje się od świata aż do pewnego dnia...... 15 października w jej 17 urodziny ktoś włamuje się do jej domu. Chłopak. Jakiś chłopak. Ayla nie widziała żadnego przedstawiciela płci przeciwnej do roku. Dziewczyna przygląda mu się i okazuje się,że kradnie jedzenie. Z patelnią w ręce Ayla każe nieznajomemu powiedzieć ci robi w jej domu. Chłopak wyznaje że chce się udać do bezpiecznego obozu dla ocalałych z daleka od zombie i jakich kolwiek zagrożeń ale najpierw musi znaleźć swojego zaginionego towarzysza. Obóz... OBÓZ DLA OCALAŁYCH. To może być jedyną szansa Ayli na przeżycie bo przy kończońcych się zapasach nie pociągnie tu długo. Ayla proponuje nieznajomemu,że wezmą jej całe zapasy pójdą szukać jego towarzysza a później oni zaprowadzą ją do obozu dla ocalałych. -nie powiedziałem że wiem gdzie jest ten obóz no ale dobra pakuj się. A tak w ogóle jestem Connor- powiedział -Ayla- powiedziałam szybko nie wytrzymując z ekscytacji. Czy uda nam się znaleźć towarzysza Connora i czy uda nam się odnaleźć obóz dla ocalałych?