Od młodości Francis nie miał barwnego życia. Ciągłe problemy, brak ojca i matka, która bardziej kocha alkohol i narkotyki od niego. Wszystko to odbiło na nim piętno co z biegiem czasu coraz bardziej to było widać. Będąc dzieckiem, znęcał się nad innymi, zwłaszcza nad niejakim Leandrem, rudowłosym chłopcem mającym cały czas uśmiech wymalowany na twarzy. Po skończeniu podstawówki, nie widział go całe trzy lata, aż do momentu kiedy ten się przeprowadził do jego miasta i zaczął uczęszczać do tej samej szkoły. Chłopak się zmienił, a wraz z Francisem nieświadomie zaczęli spędzać więcej czasu ze sobą przez co Leander zaczął odkrywać coraz to więcej sekretów bruneta. Okazuje się jednak, że nie tylko on miał sekrety, gdyż za tym pięknym uśmiechem również kryła się mroczna historia.