Harry zostaje oskarżony o zabójstwo. Podczas pobytu w areszcie zmuszony jest podpisać dokumenty, których ówcześnie nigdy nie widział. Sytuacja wymyka się spod kontroli, gdy dowiaduje się co było w ich zawartości a głównym problemem okazuje się być nie kto inny jak na pierwszy rzut oka nieszkodliwy, niebieskooki dwudziestotrzylatek. „Byłem dla ciebie aniołem, gdy ty nie miałeś serca które już wtedy należało do mnie. Otworzyłeś wrota do piekła wpychając mnie gdzieś do wulkanu pełnego lawy. A serce moje zniszczyłeś jak przystało na puste wnętrze osoby, której nienawidzisz. Los skazał mnie na destrukcję. Dwa takie same, odpychające się bieguny magnesu spięte ze sobą łańcuchem musiały funkcjonować poddane czyjejś władzy. Ale to nie byliśmy my. To byłem tylko ja. Ty byłeś władcą a ja ofiarą. Odrzuciłem szanse na miłość, a jednak moje serce zaczęło bawić się w kotka i myszkę. Nieodwracalnie. Nikt nie myślał, że ta historia ma szanse zakończyć się szczęśliwie."