"- Jesteś nic nie znaczącym człowiekiem. Nigdy nic nie znaczyłeś i znaczyć nie będziesz, rozumiesz?! Ojciec miał rację, ciągniesz ludzi na dno! - powiedział z czystą nienawiścią w oczach patrząc na młodszego. - A-Ale...- nie zdążył nawet nic z siebie wydusić, gdy wyższy z nich po prostu wyszedł trzaskając drzwiami. Brunet zrobił dwa kroki do tyłu opierając się o ścianę. Do oczu cisnęły mu się łzy. W końcu to był ostatni członek jego rodziny. - *Może on ma rację...?* - niepewnie przyznał w myślach. - *Może nigdy nic nie osiągnę?* - zatapiał się w swoich czarnych jak ponura noc myślach. Osunął się po ścianie i siedział na ziemi cicho płacząc czekając aż wstanie kolejny dzień, podczas którego na jego twarzy znowu zawita uśmiech. Ale czy jest sens udawać? Jak długo jeszcze? A jeśli to tylko pogorszy sytuację? Nie, nie, nie. Do tej pory było znośnie. Tyle mi wystarczy. Przecież nie zasługuje na szczęście... Prawda?" Historia młodego chłopaka, który nie zasmakował w życiu szczęścia. Kiedy i czy w ogóle jego los się odmieni? Co złego go spotkało i dlaczego? W kolejnych rozdziałach znajdziesz odpowiedzi na te pytania. Zapraszam Magic_Light_02
1 part