"Ludzie mijający mnie w szkole, którzy jeszcze mnie nie poznali, bez przerwy patrzyli na mnie krzywo. Z obawą. Obawą, że doświadczą tego samego, przez co północni sąsiedzi Meksyku musieli wypracować sobie spokój i wolność. Że moje dziedzictwo stanie się dla nich zagrożeniem. Ich przypuszczenia szybko się potwierdziły, jednak nie w taki sposób, jaki oczekiwali. W sposób, jakiego nikt by się nie spodziewał." Kiedy pisałam, nie myślałam o tym, jak bardzo kontrowersyjne nazwisko wybrałam ( a było to kilka lat temu). Trudno, nie zmienię go teraz, bo już się przyzwyczaiłam. Jestem złą osobą >:D