„Dzisiaj idę do nowej szkoły i bardzo się ekscytuję. Do tego rozbolał mnie brzuch,tak, że musiałam połknąć tabletki. Mama pojechała do pracy wcześnie, więc do szkoły muszę udać się piechotą (a mam jakieś dwa kilometry)." ♥•♥ „Od piętnastu minut jestem w drodze i już z daleka widzę mój cel. Nagle wpadam na coś, a raczej kogoś, ledwie utrzymując równowagę. Natomiast mój "odbijak" nie miał już tyle szczęścia i runął na ziemię. Jednak w ostatniej chwili złapałam go za rękę i postawiłam go do pionu [...]" ♥•♥ "Razem z chłopakiem udaliśmy się do szkoły. Obydwoje jesteśmy tu pierwszy raz.[...] W oddali ujrzałam moją [...]. Ta zaprowadziła nas na boisko. To co ujrzeliśmy zwaliło nas z nóg. Jakiś chłopak (ja doskonale wiem kto, niestety) kopał piłką w drużynę Raimona, zadowalając się ich bólem. Nie, dłużej nie wytrzymam. Bój się mnie [...], bo wkraczam do akcji. Tym razem to ja wygram, nie ty." ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ A oto i ja [znowu] wbijam na Wattpada ze zdwojoną siłą (xd). A teraz będę zamęczać (no może niekoniecznie) tym czymś. Powyżej macie opis. To COŚ jest kontynuacją książki "O zachodzie słońca || Inazuma Eleven" którą zresztą polecam. Co do tego CZEGOŚ to zdradzę tylko tyle : to opowiadanie dzieje się w "czasach" Go, co zresztą macie w tytule. Sayonara, wasza Autorka. Ps. ROZDZIAŁY STRASZNIE NIEREGULARNIE WSTAWIANE.
13 parts