"-A więc... kto? - krzyknął - Kto jest miłością? - zapytał już spokojnie, ale z łzami w oczach... Nie potrafiłam odpowiedzieć, nie umiałam wybrać... Od tamtej pory już go nie widziałam, może wyjechał, a może to ja uciekłam. Jedno wiedziałam na pewno... Póki żyję, nie przestane go kochać, póki żyję..."