Każdy z nas rodzi się z wrodzonymi ograniczeniami. A ograniczenia mają to do siebie, że są w pewnym momencie nie do przekroczenia. Dla wielu są one swego rodzaju wyzwaniem, którego się podejmują. Co jeśli jednak znamy swoje granice, a mimo to świadomie je przekraczamy? Amara coś o tym wie. Uciekała przez całe życie, szukając miejsca, w którym poczułaby się bezpiecznie. Nie raz musiała przekroczyć nieprzekraczalne, dowodząc tym samym, że każdy może pokonać swój własny limit. Ona swój pokonała w dniu, gdy dowiedziała się prawdy o swoim klanie. Szukając wolności łatwo jest zatracić człowieczeństwo, tym bardziej, gdy życie rzuca same kłody pod nogi. "Jednakże: -Prawda gdzieś tam jest, kochana. Tylko czeka, aż ją odkryjesz..." Moi drodzy, zmieniam trochę treść opka. Z początku miał to być opek o Madarze, jednak on odgrywa w nim mniejszą rolę niż z początku chciałam. Teraz to po prostu op ze świata Naruto. Zapraszam do czytania!