Siedzę sama przy kuchennym stole próbując realnie ocenić co tak naprawdę wydarzyło się w ostatnich dniach. Nie wierzę już w nic co słyszę, jednocześnie przypominam sobie jak to było wcześniej, kiedy w szkole zarzucano mi brak kreatywności. Sama nigdy nie określiłabym tego w tak brutalny sposób, bo od kiedy twarde stąpanie po ziemi nazwane jest brakiem kreatywności? W życiu nie marzyłam o księciu na białym rumaku, na dobre wyszło, w czasach wojny i okupacji wiele małych dziewczynek straciło swoje marzenia...i życia. 31.08.17- #15 Opowiadania Historyczne 02.09.17- #7 Opowiadania Historyczne 03.09.17- #5 Opowiadania Historyczne -Dziękuję raz jeszcze wierzę, że kiedyś staniemy na samym szczycie.