Smile [Ziall] - tłumaczenie

By 91louis

60.7K 6.4K 785

On to prawdopodobnie wie, ale marzę bym mógł mu to powiedzieć. Powiedzieć mu, jak szczęśliwym mnie czyni, tyl... More

00
01
02
03
04
05
06
07
08
09
10
11
12
13
14
15
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52

16

1K 113 6
By 91louis

Wziąłem głęboki oddech i zmusiłem się, by iść.

Szedłem drogą, która prowadzi do małego miejsca, które znajduje się na klifie i jest otoczone kamieniami, czyli tam gdzie jest moja ławka.

Łatwo poślizgnąłem się i zszedłem z kamieni, ta ścieżka była dla mnie bardzo znajoma, ale zdenerwowanie sprawiało, że potykałem się w niektórych miejscach.

Kiedy podszedłem do ławki, Zayn już tam siedział, był zgarbiony i miał łokcie ułożone na kolanach, obracając jabłko w dłoni, spoglądał na morze.

Nie miał dzisiaj okularów i wyglądał absolutnie niesamowicie w granatowych jeansach i bordowej bluzie z kapturem, podciągnął rekawy, pokazując całą kolekcję jego tatuaży.

Zayn podniósł głowę, gdy usłyszał, że idę i uśmiechnął się z ulgą. Potem rzucił mi jabłko, a ja zmagałem się, by je złapać.

- Jabłko dla Jabłkowego Chłopaka. - Zayn mignął, poruszając brwiami, a ja zaśmiałem się niechcący, siadając obok niego i kładąc plecak przy piętach.

Spojrzałem nad czerwone jabłko w moich rękach i spotkałem się z karmelowymi oczami Zayna, który przyglądał mi się z małym uśmiechem. Zauważyłem, że siedzimy znacznie bliżej niż ostatnio, ale nie odsunąłem się i Zayn też nie wyglądał jakby chciał to zrobić.

Uniosłem brew jako pytanie, wgryzając się w jabłko.

- Masz piękny śmiech. - wyglądał jakby naprawdę miał to na myśli. Nieśmiało skinąłem w podziękowaniu.

- Zrozumiałeś moją notatkę?

Skinąłem znowu, rumieniec pojawił się na moich policzkach.

- Więc dlaczego czułem się jakbyś mnie unikał? - mignął, odwracając się do mnie, gdy przygryzłem dolną wargę, myśląc.

- Nie unikałem. Byłem trochę chory, więc zostałem w pokoju. - skłamałem. Nie mogę zapytać o cokolwiek związanego z Loczkiem. Nie, Niall. Nie rób tego! Ten czas jest tylko dla ciebie i Zayna.

- Oh, rozumiem. Czujesz się teraz dobrze? - zapytał i wyglądał jakby chciał znać moją odpowiedź.

Skinąłem z delikatnym uśmiechem, a Zayn to odwzajemnił.

Kilka minut minęło. Siedzieliśmy w komfortowej ciszy i czułem się hiper-świadomy jego gorącego ciała obok mnie, chciałem dotknąć go w jakichś sposobach. Cholera, szalone nastoletnie hormony.

Odrzuciłem swoje myśli i zacząłem zastanawiać się, dlaczego chciał się ze mną spotkać. Był aż tak ciekawy dlaczego nie pokazywałem się w kafeterii?

- Jesteś tutaj, by podziwiać mnie, czy ludzi jak ja? - dokuczyłem, zaskakując siebie.

Zachichotał. - Można tak powiedzieć.

- Więc co? To miejsce jest pełne ludzi jak ja. Czy podziwiasz ich wszystkich tak samo? - mignąłem, uśmiechając się bezczelnie.

Zayn zmrużył oczy, gdy potargał swoje włosy ręką, która do tej pory leżała na oparciu ławki. Wyglądał ślicznie.

Potem podniósł rękę, by mignąć.

- Nie. Pozwalam tylko tym, którzy mnie inspirują wiedzieć o tym, że ich podziwiam. - uśmiechnął się, a ja zarumieniłem wściekle, spoglądając w dół na moje dłonie. Serce biło mi jak w furii i wyobrażałem sobie, że Zayn musi to słyszeć.

Dotknął mojego policzka bardzo delikatnie, a ja spojrzałem na niego w szoku, mój policzek stał się jeszcze bardziej czerwony i poczułem mrowienie, tam gdzie znajdywały się jego palce.

- Nie przeszkadzam ci tutaj?

Potrząsnąłem głową nieprzytomnie.

Czułem coś dokładnie przeciwnego, drogi Zaynie.

Zaśmiał się ponownie, spoglądając na swoje buty. - Świetnie, świetnie. - myślę, że powiedział, uśmiechając się do siebie.

- Kocham być tutaj, podziwiając fale z tobą. - mignął, spoglądając na nie, wciąż uśmiechając się, a ja próbowałem uspokoić bicie mojego serca i ogarnąć swoje piski.

Cholera, to istna walka z samym sobą, gdy Zayn siedzi parę centymetrów dalej od ciebie.

Czułem pokusę, by zapytać go kim był ten Loczek, ale oparłem się temu. To nie mój problem.

Byłem tylko Jabłkowym Chłopakiem i radośnie wezmę to.

Radośnie wezmę też Zayna mówiącego mi, że go inspiruję, że mnie podziwia i to, że lubi siedzieć tu ze mną.

-----------

Pamiętajcie o gwiazdce i komentarzu jeśli spodobał wam się rozdział :)

Continue Reading

You'll Also Like

70.9K 2.2K 132
⚠️!!‼️Zaburzenia odżywiania, przekleństwa, przemoc, ataki paniki, sceny 18+ ‼️!!⚠️ Siostra Karola, o której praktycznie nikt nie wie. Mieszka w Angli...
15.9K 3.2K 34
Dzielili razem przeszłość, a marzenia sprawiły że ich drogi dość prędko się rozeszły po wejściu we wspólną relację. Po latach ponownie się spotykają...
23.9K 1.5K 39
Edgar ma 15 lat, zmaga sie z problemami rodzinnymi jak i prywatnymi, do tego sie jeszcze wyprowadza z domu w którym mieszkał cale swoje życie, ma też...
181K 10.3K 131
CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ (˵ ͡° ͜ʖ ͡°˵) ZASTRZEŻENIA • Proponuje czytać wszystko po kolei aby zrozumieć niektóre wątki, rozdziały tworzą his...