Smile [Ziall] - tłumaczenie

By 91louis

60.7K 6.4K 785

On to prawdopodobnie wie, ale marzę bym mógł mu to powiedzieć. Powiedzieć mu, jak szczęśliwym mnie czyni, tyl... More

00
01
02
03
04
05
06
07
08
09
10
11
12
13
14
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52

15

964 113 10
By 91louis


Lekcja dobiegła końca, gdy uczniowie zaczęli wychodzić z klasy, wyrywając mnie z moich myśli.

Wyobrażałem sobie najczarniejsze scenariusze tego co chciał powiedzieć mi Zayn przez cały angielski. Ale ta zakochana strona mnie była podekscytowana i miała nadzieję, że był zły za ignorowanie go przez dwa dni i chciał wyjaśnień.

Pssh, jasne.

- Powodzenia. - Louis mignął, gdy staliśmy przy wyjściu z klasy, a Liam skinął do mnie z uśmiechem, który był pierwszym w jego życiu skierowanym do mnie, więc odwzajemniłem gest.

Rutynowo, Louis i Liam zostawili mnie, idąc do na ich kolejne zajęcia, w chwili gdy ja dziwnie stałem, czekając na Zayna, którego nigdzie nie było.

Poprawiłem plecak na ramieniu, gdy rozglądałem się po ruchliwym korytarzu.

Po kilku minutach spędzonych tak, postanowiłem udać się do mojej następnej klasy, kiedy ktoś delikatnie stuknął mnie w ramię. Odwróciłem się i zarumieniłem, zmuszając się do spojrzenia w oczy Zayna.

Czekałem aż coś powie, ale on po prostu uśmiechnął się, wręczając mi złożoną kartkę. I zanim zdążyłem zapytać go o cokolwiek, zniknął w powoli zwiększającym się tłumie na korytarzu.

Zamrugałem, patrząc na kartkę w moich rękach, której prawdopodobnie nigdy nie wyrzucę i będę trzymać w moim dzienniku.

Powoli rozłożyłem ją, przygryzając dolną wargę z ciekawością.

Hej Jabłkowy Chłopaku.

Nie widziałem Cię w miejscu, gdzie podziwiałeś te piękne fale i pisałeś. Czy jesteś już nimi znudzony?

Albo... Jesteś zły na mnie, za przychodzenie tam, narzucając się Tobie? Jeśli tak, to nie będę już narzucał Ci się, mówiąc, że Cię podziwiam.

Ale chciałem zobaczyć mojego przyjaciela po raz kolejny w miejscu, gdzie widać morze i fale, ponieważ mam coś dla niego. Może nawet przyniosę mu jabłko. Jednak nie obiecuję.

Mam nadzieję, że nie jesteś zły.

-Zayn :)

Musiałem bardzo ciężko próbować ukryć uśmiech i dużo chichotu. Złożyłem kartkę i ciasno trzymałem ją w rękach, wzdychając błogo.

Zauważył mój brak. Znaczę coś dla niego. Jako przyjaciel, jasne. Ale cokolwiek. Biorę to.

Ale... Ale JABŁKOWY CHŁOPAK!

TO JA!

A Zayn chce spotkać mnie na ławce znowu, więc oczywiście, przyjdę. Nie chcę wyciągać teraz niczego z Loczkiem.

Bo teraz będziemy tylko Zayn i ja, kiedy go tam spotkam. Oh, chłopaku.

-----------

pamiętajcie o gwiazdce I komentarzu jeśli spodobał wam się rozdział :)

Continue Reading

You'll Also Like

8.2K 224 27
E-Eliza S-santia Bb-boberka G-gracjan M-gawronek(Marcel) Z-zabor B-borys
70.4K 2.2K 132
⚠️!!‼️Zaburzenia odżywiania, przekleństwa, przemoc, ataki paniki, sceny 18+ ‼️!!⚠️ Siostra Karola, o której praktycznie nikt nie wie. Mieszka w Angli...
40.5K 2.4K 41
- Dobrze, że to trwało tylko tydzień. Przynajmniej nie zdążyłaś się nawet zakochać. A to co stało się w Las Vegas, zostaje Las Vegas.
23.4K 1.5K 39
Edgar ma 15 lat, zmaga sie z problemami rodzinnymi jak i prywatnymi, do tego sie jeszcze wyprowadza z domu w którym mieszkał cale swoje życie, ma też...