Przeznaczona

By FunkyBlondie

329K 15.6K 1.1K

Victoria nigdy nie wyjeżdżała z miasta, nie wpatrywała się w niebo ani nie oglądała gwiazd. Jej życie toczy s... More

Prolog
Girls night out !
Porwanie
W drodze
Kim jesteście?
Cześć Tato!
Rodzina
Ucieczka
Nieznajomy
Przemiana
Wilk
Przymierze
Rada
Ogień
Kara
Korzenie
Reguły
Luna (+18)
Nowości
Rozczarowanie
Rekrut
Rwąca rzeka
Ciemność
Uzdrowienie
Wstyd
Rekonwalescencja
Wilczek (+18)
Rozbicie
Siostrzyczka
Obcy
Wymagania
Prośba
Decyzje
Bieg
Chaos
Nadzieja
Sen
Rozbitkowie
Symbol
Czułości
Pora
Data
Wybraniec
Przyszłość (+18)
Poświęcenie
Skrawki
Igrzyska (Cara i Mick)
Igrzyska (Alice & Seth)
Koniec... a może nowy początek?

Igrzyska (Victoria&Robin)

4.7K 266 4
By FunkyBlondie


Będzie mi bardzo miło jeśli polubisz mój profil na FB: WARTKA AKCJA i ZAOBSERWUJESZ NA INSTAGRAMIE: wartka_akcja Znajdziesz tam informacje o książkach, odnośniki do strony internetowej z moimi opowiadaniami, inspirujące cytaty... Jeśli lubisz czytać to co pisze na wattpad to serdecznie Cię zapraszam na moje profile :-)

***

Victoria

Czuła się wolna. Wiatr czesał jej włosy, dusza łaknęła wolności, a adrenalina krążyła jej w żyłach. To, że była częścią watahy, to że mogła wziąć udział w igrzyskach - to wszystko było ważne. Szczególnie dla niej. Dziewczyny z wielkiego miasta,  której wilczą naturę prawie udało się poskromić.  Stawała się wilkiem. Jej zęby nabrały nieco ostrości, poprawiło jej się nocne widzenie i była bardziej wyczulona na zapachy. No i silniejsza. Zarówno psychicznie jak i fizycznie.  

A teraz wraz z innymi biegła przed siebie szukając swojego szczęścia i próbując zaufać przeznaczeniu.  Część dziewczyn biegło nad rzekę,  część w stronę jaskiń, ona zaś postanowiła wybrać się na skały. Miała nadzieję, że go tu znajdzie. Przeznaczenie przeznaczeniem, ale chyba warto trochę mu pomóc prawda?  

Kiedy dotarła na miejsce usiadła i rozejrzała się za skrzynką, czy sakwą, w której mogłaby znaleźć jakieś zadanie. Nic jednak takiego nie było.To było dziwne... Czy powinna udać się w takim razie gdzieś indziej? Może nad rzekę? Albo do jaskiń? Postanowiła, że zanim gdzieś się ruszy, usiądzie na chwilę i odpocznie. Zrzuciła plecak i wyciągnęła pled, który schowała tak na wszelki wypadek.  Jedyne do czego nigdy się nie przyzwyczaję, to zimno, stwierdziła kiedy wraz z kanapkami i termosem pakowała go do plecaka. Rozłożyła koc na ziemi i sięgnęła po kanapkę. 

-Widać, że jesteś z Nowego Jorku, skoro zamiast brać udział w igrzyskach robisz piknik jakbyś była w Central Parku - usłyszała głos za sobą.

Obróciła się. Robin stał niedaleko opierając stopę o jeden z głazów.  Uśmiechnęła się do niego. 

-Jak mnie znalazłeś? - spytała.

-Przeznaczenie - odparł dosiadając się na koc i wyrywając jej kanapkę z ręki.

-Ej to moje! - warknęła uderzając go lekko ręką, ale pochwycił ją i złożył na jej dłoni lekki pocałunek. 

-Nie odpowiedziałeś na moje pytanie- powiedziała oburzona.

-Nie lubisz jaskiń, rzeki raczej też nie. Zostawały skały, albo pustkowie. Można powiedzieć, że mam szczęście. 

-Spróbujemy z jakimś zadaniem, jak już zjesz moją kanapkę? - spytała. 

-Na pustkowiu nie ma zadań, nie wiedziałaś?

-Nie rozumiem?

-Na skały zazwyczaj wybierali się Ci, którzy nie wierzyli przeznaczeniu. 

-Samotne wilki?

-Coś w tym stylu- powiedział układając się na kocu.  - Jakie było ich zdziwienie, gdy okazywało się, że nie tylko oni są sceptyczni. 

-Nie mów, że odchodzili stąd jako pary...

-Nie muszę, sama to powiedziałaś... 

-Jesteś niewiarygodnie pewny siebie!

-Jestem alfą - mruknął opierając się na przedramionach i całując ją. 

-Aż dziw, że twoje ego mieści się wśród tych skał... 

-Nie mieści się, ale ... - mruczał między kolejnymi pocałunkami - może na pustkowiu...

-Robin! Natychmiast przestań. Jeśli ktoś nas zobaczy... 

-Nie zobaczy... Pamiętasz co mówiłem? Mało, kto przychodzi na skały. 

-Ale... - wciąż oponowała gdy unosił jej koszulkę.

-Cicho Vi, chcę cię oznaczyć, więc mi nie przeszkadzaj! 

Nie przeszkadzała. Nie mogła. Poddała się pieszczocie jego warg i pomyślała, że od teraz pozwoli by to przeznaczenie rządziło jej życiem. 

Continue Reading

You'll Also Like

195K 13K 26
Mała słodka dziewczynka rozejrzała się po sali. Dwóch mężczyzn zbliża się do niej, jednak ona się nie boi. Wręcz przeciwnie na jej małej twarzyczce p...
550K 32.8K 65
Opowieść o bezgranicznej miłości. O gigantycznym poświeceniu. O bez granicznej przyjaźni. Nienawiść, złość, zazdrość, miłość, smutek, rozpacz i nadzi...
799K 58.9K 48
Świat, w którym potwory z koszmarów ujawniają swoje istnienie, zmusza ludzi do życia w strachu i niepewności. Każdy kolejny zachód może stać się osta...
113K 6.5K 31
Zoe powróciła do życia, choć nie wszystko jest takie, jak w opowieści Nathana. Głos wilczycy i niepokojące zachowanie dziewczyny zmuszają rodzinę do...