Wycieczka 2

By lubiejeze12

18.8K 611 256

Część 1 : https://www.wattpad.com/story/161997804-wycieczka Minął rok, od wydarzeń z pierwszej części. Z Wojt... More

Rozdział 1
Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 8
Rozdział 9
Rozdział 10
Rozdział 11
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Rozdział 16
Rozdział 17
Rozdział 18
Rozdział 19
Rozdział 20
Rozdział 21
Rozdział 22
Rozdział 23
Rozdział 24
Rozdział 25

Rozdział 4

841 28 0
By lubiejeze12

Kiedy wróciliśmy, nie byłam w stanie się ruszać. Bardzo rzadko jadaliśmy w takich miejscach, więc jeśli już się zdarzało, korzystałam ile mogłam. Dotarliśmy do domu i zostawiliśmy samochody w garażu. Położyłam się na kanapie w salonie, ignorując chłopaków.
- Co Ci się stało? - Zapytał Rafał.
- Umiera z przejedzenia. - Odpowiedział za mnie Wojtek.
- Oh, to nie dobrze. - Udawał smutek. - A miałem Ci dzisiaj proponować, żebyś z nami w coś pograła...
- W co? - Zapytałam zdziwiona.
- A ja wiem... Nożna, siatka, tenis, basen... Jest świetna pogoda, nie marnujmy jej! - Powiedział z entuzjazmem.
- Wiesz, że jeśli chodzi o sport to jestem kaleką... - Przewróciłam oczami.
- Możesz nam po prostu kibicować. Każda minuta z Tobą, w której Twój chłopak nam Cię nie zabiera jest świetna, nie ważne w jakiej formie. - Zaśmiał się.
- No dobra, więc bardzo chętnie popatrzę jak się przede mną popisujecie. - Powiedziałam z uśmiechem.
Po chwili już byliśmy z tyłu domu pod lasem, gdzie było prowizoryczne boisko. Chłopaki podzielili się na dwie grupy po 5 osób, Wojtek siedział na kocyku obok mnie. Nasi piłkarze standardowo pozakładali piłkarskie koszulki, z motywem FC Barcelona i Real Madryt, tylko że mieli na nich swoje imiona. Ja, jako wierna fanka Rafała i Michała, którzy grali w jednej drużynie otrzymałam koszulkę FCB, przez co Adam się trochę obraził, bo on grał w drużynie "Reala".
Mecz się zaczął i szło im na prawdę nieźle. Moim głównym zadaniem było pilnowanie czasu i liczenie punktów. W 40 minucie nadal nie było żadnego gola.
- Skarbie, zaraz wrócę. - Powiedział Wojtek.
- Gdzie idziesz? - Nie odrywałam wzroku od piłki. Musiałam cały czas bacznie obserwować sytuację na boisku.
- Na chwilę do domu, zaraz wrócę. - Odpowiedział, po czym wstał i ruszył w stronę domu.
Nagle zegarek obwieścił koniec pierwszej połowy, to znaczy 45 minut. A Wojtka dalej nie było..?
- Jak Ci się podoba moja gra? - Spytał Rafał, który akurat do mnie podszedł i usiadł obok.
- Jesteś najlepszy. - Uśmiechnęłam się, rozglądając nerwowo.
- Gdzie Twój chłopak?
- W zasadzie to... Nie wiem... - Odpowiedziałam szczerze, zerkając za siebie w kierunku domu, czy przypadkiem akurat nie idzie.
- Czego nie wiesz? - Zapytał Michał, również siadając obok mnie.
- Gdzie jest Wojtek. - Odpowiedział za mnie Rafał.
- Jak to? Przecież przez cały mecz siedział tu z Tobą. - Zdziwił się Michał.
- No tak, ale go nie ma... - Mruknęłam.
- Kogo nie ma? - Zapytał Adam nagle pojawiając się z nikąd. Wszyscy przewróciliśmy na niego oczami. Chłopcy zaczęli gadać między sobą, jednak szybko ich uciszyłam.
- Słyszycie to? - Zapytałam rozglądając się, w poszukiwaniu źródła dziwnego dźwięku.
- Co? - Zdziwił się Adam.
- Dźwięk silnika? Jak znowu mnie przetrzymujecie bo Wojtek coś kombinuje, to nie daruję wam. - Powiedziałam groźnie.
- Tym razem nie mamy z tym nic wspólnego, mała. - Odparł Michał.
Najszybciej jak potrafiłam wstałam i pobiegłam w stronę domu. Chłopaki chyba nawet mnie nie gonili. Zatrzymałam się obok domu. Widziałam Wojtka na motorze. Zaraz za nim, mocno w niego wtulona, siedziała jakaś mała, blond laska. O nie... Przygazował, po czym gwałtownie ruszył do przodu, z nią przyklejoną do swoich pleców. Stałam oszołomiona i patrzyłam, jak znikają razem w lesie.
- Coś nie tak? - Usłyszałam za sobą głos Michała.
- Wiesz, dziwna sytuacja... Mój chłopak właśnie odjechał z jakąś małą blondyną do lasu... - Podrapałam się po głowie.
- Czekaj, co? - Spojrzał na mnie jak na ducha.
- Tak, jak mówię. Siedziała z nim na jednym motorze, przytulona do jego pleców i pojechali razem do lasu.
- Eeem... Cóż... Jestem pewny, że nie masz się o co martwić, jeśli chodzi o jego wierność... - Podrapał się po karku.
- Ale..? Bo wyczuwam jakieś "ale".
- Ale to dla mnie aż dziwne. Wydaje mi się, że pojedzie ją tylko uświadomić, że nic z tego, że jest już zajęty i że ona nie ma na co liczyć.
- To po co by z nią jechał? W nocy u niej był, rozmawiał z nią, wydawało mi się, że wszystko jej już wyjaśnił.
- Może nie wszystko...
- Ej! Co z wami? Przerwa minęła, chodźcie! - Usłyszeliśmy wołanie Adama.
- Jak nie chcesz iść, to zrozumiem, nie musisz przecież.
- Nie, bardzo chętnie na niego zaczekam, ciekawi mnie co mi powie, jak wróci.

Continue Reading

You'll Also Like

31K 1K 27
18 letnia Aria Miller zaczyna nowe życie z dwójką swoich braci Paulem i Lucasem. Niestety nowe idealne życie nie jest idealne jak by się wydawało. P...
6.5K 154 26
Hailie Monet 11letnia dziewczyna mieszka w domu z mama i ojczymem ten ojczym ją bił i zamykał w piwnicy i Hailie przez to boi się mężczyzn. ale w wie...
38.8K 2.8K 91
- Boże Felix, ja nie wierzę, on na pewno kocha Hyunjin'a - powiedział płaczliwie. - Jisung oszalałeś!? - krzyknął. - Cicho bądź na górze siedzi reszt...
106K 6.8K 200
Jestem tylko tłumaczem :3 Bycie elitarną nianią jest proste: chronić podopiecznego, przestrzegać zasad i nie przywiązywać się emocjonalnie. Łatwiej p...