Taehyung rozmarzył się w ramionach Jungkooka. Jedyne czego teraz pragnął, to pozostać już tak na zawsze. Przy Jeonie czuł się jak przy nikim innym. Nie wyobrażał sobie stać tutaj z kimś innym. Mimo, że Kim skłamał w sprawie Jimina, nie chciał psuć tej chwili. Prawda była taka, że z Parkiem bawił się świetnie, lecz jeśli jego Jungkookowi to przeszkadzało, gotów był zerwać z różowowłosym wszelkie kontakty. Jeon był dla niego najważniejszy i do szczęścia potrzebował tylko i wyłącznie jego.
- Jungkook, co ty robisz?! - zapytał, kiedy został obrócony i pchnięty na łóżko.
- Kookie... - mruknął starszy, kiedy poczuł usta maknae na swoim karku. - Co robisz...
Taehyung nie spodziewał się takiego zachowania po Jungkooku, dlatego też był bardzo zdziwiony. Próbował nawiązać jakiś kontakt z chłopakiem, ale ten nie odzywał się ani słowem i ani na moment nie przerywał cmokania Kima.
Sam nie wiedział dlaczego, ale niemiłosiernie podniecał go widok Taehyunga. Tym bardziej takiego bezbronnego.
- Jungkookie! Musisz przest.. - zaczął, lecz kiedy tylko się poruszył, Jeon naparł swoim ciałem na starszego, kładąc się na nim, co spotkało się z cichym jękiem blondyna. - Ktoś może usłyszeć!! - powiedział Taehyung, kiedy Jungkook włożył jedną rękę pod jego koszulkę.
- Kurwa! Kiedy ty się zamkniesz?! - Jungkook krzyknął i ponownie obrócił Kima, tym razem w swoją stronę. Pełny zdziwienia wzrok Taehyunga, spotkał się z oczami Jeona, od których biło pożądaniem.
Maknae schylił się i agresywnie wpił w wargi starszego. Całował go bez opamiętania, tak jakby czekał na to całe życie. Z całych sił starał się zapomnieć o tym, że Taehyung jest mężczyzną. Bądź co bądź, ale geje byli dla niego obrzydliwi i za nic nie chciał dopuścić do siebie myśli, że właśnie migdali się z kolesiem.
Taehyung, mimo że nie rozumiał takiego nagłego nadmiaru uczuć ze strony młodszego, nie chciał przerywać tej chwili. Z każda chwilą podniecał się coraz bardziej i w pewnym momencie, sam zaczął pogłębiać pocałunki Jeona.
Ich języki, toczyły walkę o dominację, jednak za nim bitwa się rozstrzygnęła, Taehyung korzystając z nieuwagi bruneta, przerzucił go pod siebie. Kim nie dał nawet dojść do głosu Jeonowi, ponieważ od razu usiadł na jego biodrach i nie odrywając swoich ust od jego, zaczął rozpinać guziki jego koszuli.
Jungkook usadowił swoje dłonie na biodrach starszego i nieświadomie, zaczął dociskać go do swojego krocza. Taehyung nie spodziewając się tego, jęknął prosto w usta młodszego i nie chcąc zostać w pełni zdominowanym przez maknae, odpiął ostatni guzik białej koszuli i przyssał się do jego szyi. Jeon, czując ciepłe wargi Kima, samoistnie odchylił głowę do tyłu, dając mu tym samym większą przestrzeń. Taehyung ostatni raz dmuchnął w czerwone miejsca na skórze Jungkooka i odsunął się na małą odległość, podziwiając swoje dzieło. Teraz już każdy będzie wiedział, że Jeon jest jego i tylko jego.
Blondyn patrząc się wyzywająco na chłopaka, powoli zjeżdżał na dół, niby niechcący zahaczając o jego spodnie.
Kim, pewnie położył dłoń na kroczu Jeona, na co ten głośno westchnął. Brunet czując jak starszy zaczyna masować jego już stojącego członka, wydał z siebie stłumiony jęk. Blondyn, usatysfakcjonowany tym, jak maknae reaguje na jego dotyk, rozpiął rozporek jego spodni, a następnie kontynuował, poruszanie ręką po kroczu młodszego. Widząc jak bardzo rozpalony jest Jungkook, Taehyung podciągnął się do chłopaka i oparł się na łokciach po obu stronach jego głowy. Kim spojrzał na bruneta, lecz kiedy nie zdołał złapać z nim kontaktu wzrokowego, przylgnął do jego malinowych ust. Starał się przelać w tym pocałunku, wszystkie uczucia które żywił do Jeona. Z początku całowali się spokojnie i czule, lecz nie minęło wiele czasu, kiedy Jungkook zamienił pocałunek w niechlujny i agresywny.
Jeon nie mogąc już dłużej wytrzymać pchnął Taehyunga w dół. Starszy od razu zrozumiał co chodzi jego kochankowi po głowie i dłużej nie zwlekając, chwycił w zęby gumę od bokserek Jeona, po czym zmysłowo, ściągnął ostatnią odzież chłopaka, pozostawiając go całkiem nagiego.
Blondyn bez namysłu chwycił penisa Jungkooka i zaczął szybko jeździć po nim ręką. Widząc jak Jeon zagryza wargę, zacisnął dłoń na jego członku, przez co chłopak jęknął.
Taehyung, za nic nie mogąc złapać kontaktu wzrokowego z brunetem, nieoczekiwanie wziął go całego do buzi. Jungkook głośno jęknął i mimowolnie spojrzał w dół. Kiedy maknae zobaczył wpatrującego się w niego chłopaka z jego członkiem w buzi, wręcz nie mógł powstrzymać się od włożenia ręki w jego włosy.
- Jak możesz wyglądać tak uroczo, a zarazem seksownie kiedy kurwa, ssiesz mi pałę.. - westchnął Jungkook, dociskając głowę starszego do swojego krocza, przez co jego członek zagłębił się do końca w gardle Taehyunga.
Nie minęło wiele czasu, kiedy załapali wspólne tempo. Oczy Taehyunga zaszkliły się, kiedy penis Jeona uderzał o ścianki jego gardła, wywołując u niego niezbyt przyjemne uczucie.
- Wystarczy - powiedział stanowczym głosem maknae i pociągnął Taehyunga do siebie, od razu wpijając się w jego usta. Kim korzystając z okazji, obrócił Jeona do ściany i naparł na niego swoim ciałem. Szybkim ruchem ściągnął swoje spodnie razem z bokserkami, nie przestając całować karku Jungkooka.
Kiedy Jeon poczuł jak członek Taehyunga ociera się o jego wejście, otrząsnął się i prędko obrócił do tyłu, w mgnieniu oka łapiąc ręce Taehyunga, jakby bał się, że mu coś
zrobi.
- Co ty odpierdalasz? - zapytał Jungkook z wymalowanym jungshookiem na twarzy.
- Nie chcesz tego?
- Gdybym nie chciał to by mnie tu nie było. Pomyśl trochę! - westchnął Jeon - Nie rozumiem tylko, dlaczego chciałeś włożyć mi chuja w dupę!
- Jak to.. - zdziwił się - Myślałem, że to ja będę top..
- o kurwa! - Jeon się zaśmiał - Powiedz, że żartujesz! Ty top?!
- A dlaczego nie? - oburzył się Kim - Gdzie jest napisane, że to ty będziesz górą?!
- To przecież oczywiste! Spójrz tylko na s...
Jungkook jednak nie skończył, ponieważ Taehyung naskoczył na niego, od razu zaczynajac całować.
- Jeśli już mam być gejem, to na moich, jebanych zasadach. - Powiedział Jeon, przerywając pocałunek.
35⭐️-> kolejny