Oprawca, Czy Ukochany? ~ Newt...

بواسطة Reborn_in_hypnosis

108K 6.9K 813

Thomas to pewny siebie chłopak, nie nawiedzi on homoseksualistów. Znęcanie się nad każdym kto jest słabszy, b... المزيد

Prolog
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
18
17
19
Informacja
20
21
22
23
24
25
26
27
28
informacja
29
30
31
Hejka
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
48
49
47
51
Nominacje
52
53
54
55
56
57
58
59
60
...
61
62
63
Epilog

50

867 75 11
بواسطة Reborn_in_hypnosis

Przez chwilę wyobrażałem sobie, że to Newt żeby było mi łatwiej. Pomimo tego, byłem nieźle wstawiony nie mogłem tego zrobić. Delikatnie odsunąłem od siebie dziewczynę po czym zapiąłem swoje spodnie i wyszedłem z kabiny zostawiając dziewczynę samą. Chciałem wyjść z klubu, ale przy drzwiach zauważyłem stojących chłopaków. W tym Newta... Płakał. Najwidoczniej Minho i Brad po nich zadzwonili. Przepychałem się przez tłum ludzi. Gdy podszedłem do drzwi podszedł do mnie mój już nie chłopak...

-To nie tak jak myślisz... - zaczął, ale mu przerwałem

-To koniec - odparłem oschle. Przynajmniej tak się starałem brzmieć

-Czy ty z tą dziewczyną... Wy? - te słowa nie chciały przejść mu przez gardło. Dziewczyna, z którą byłem w łazience właśnie chciała wyjść. Złapałem ją za rękę i przyciągnąłem do pocałunku. Zrobiłem to po to żeby odegrać się na blondynie

-Ty! Dupku! - wykrzyczał przez płacz. - Nie ja ją pocałowałem tylko ona mnie. Nawet dobrze jej nie znam! Ona...

-Ona co? Nie pieprz głupot. Byłeś ze mną tylko po to żebym dał ci spokój, ale teraz będziesz miał bardziej przesrane! Jestes zwykłym zdrajcą - wykrzyczałem, a on uderzył mnie w twarz. Nie byłem mu dłużny i uderzyłem go tak, że dostał w sam nos. Momentalnie zaczęła lecieć mu krew.

-Myślałem, że się zmieniłeś... - powiedział, a na jego policzkach spływały łzy.

-A ja myślałem, że jesteś wierny -syknąłem - A wy jak chcecie z nim zostać to proszę bardzo, ale u mnie nie macie czego szukać - powiedziałem i wskazałem palcem na Ethana, Aiden'a, Scotta i Minho. Po tych słowach wyszedłem z klubu i pobiegłem do lasu.

*Scott*

Thomas strasznie potraktował Newta. Nie znał jego wersji, a mimo wszystko nie uwierzył mu. Znów stał się wredny i egoistyczny. Bardzo mi się to nie spodobało. Newt przez jego słowa, które na pewno go zraniły uderzył Thomasa, ale jest to wilk i jest odporny na tak lekkie uderzenie. Mimo wszytko oddał mu i to strasznie mocno. Newt płakał jak opętany... Brad pobiegł do łazienki po papier dla blondyna. Chłopak zrobił się strasznie blady.

-Newt wziąłeś leki? - spytałem

-Nie i już nigdy ich nie wezmę. Nie warto. Nie mam dla kogo walczyć...

-Nawet mnie nie denerwuj  - wtrącił Brad - A przyjaciele?

-Wybaczcie ale nie dam sobie z tym rady sam. I tak przegram tą walkę. Nie namawiajcie mnie bo decyzji nie zmienię. - po tych słowach wyszedł z klubu pozostawiając nas samych. Wszyscy rozeszliśmy się do swoich mieszkań. Było mi przykro z powodu rozpadu Newtmasa. Tak shipuje ich... Umyłem się i położyłem spać.

*Newt*

Ta cała sytuacja była dla mnie końcem. Końcem wszystkiego... Mojego związku, szczęścia i życia. Postanowiłem rozprawić się z Teresą. Jakim w ogóle prawem ona mnie pocałowała? Wszedłem do domu dziecka i ruszyłem w kierunku jej pokoju. Wszedłem bez uprzedzenia i podszedłem do niej.

-Czemu to zrobiłaś?

-Bo chciałam i Cię polubiłam - powiedziała

-Ale ja mam chłopaka. W sumie to już nie mam, ale miałem. - wyjaśniłem

-Jesteś gejem? - spytała w szoku

-TAK! I ODPIERDOL SIĘ ODE MNIE! - wykrzyczałem wściekły. Przez to wszystko źle się czułem, ale nie zwracałem na to uwagi... Wyszedłem z jej pokoju i ruszyłem do swojego. Zdążyłem położyć się na łóżku, a już Zostałem zawołany do gabinetu opiekunki. Zmęczony poszedłem tam.

-Dobry wieczór - powiedziałem

-Witaj. Dziś pod twoją nieobecność przyjechała para małżeńska. Chcieli adoptować nastolatka. Postanowili, że wezmą ciebie - powiedziała, a mnie zatkało. Gorszego dnia nie mogłem mieć.

-Kiedy mnie zabierają? -spytałem przygnębiony bardziej niż wtedy

-Za trzy tygodnie...

-Dobra. Do widzenia - powiedziałem i wyszedłem. Wchodząc do swojego pokoju trzasnąłem drzwiami. Chłopacy z pokoju spojrzeli się na mnie, ale nie zapytali o nic, za co byłem im wdzięczny. Chyba wiedzieli że nie mam ochoty na rozmowę. Położyłem się do łóżka i starałem się zasnąć.

                                    *

Obudził mnie budzik. No tak dziś szkoła. Niechętnie wstałem i zacząłem się ubierać. Spojrzałem na leki i postanowiłem ich nie brać. Ubrałem się i umyłem po czym zszedłem na śniadanie.

-Co ty taki blady? - spytał Jasper

-Ja? Wydaje ci się - odparłem starając się brzmieć wiarygodnie. Czułem się coraz gorzej, ale nie zwracałem na to uwagi. Po śniadaniu zabrałem plecak i poszedłem na autobus. Dotarłem do szkoły spóźniony. Było już 5 minut po dzwonku. Spóźniony wszedłem do sali i przeprosiła nauczyciela. Usiadłem w ostatniej ławce koło Jareda. Nawet się z nim nie przywitałem. Najzwyczajniej w świecie nie miałam na to ochoty i siły. Patrzyłem się w okno nie robiąc notatek. A matma jest dość przydatna.

-...Newt! - usłyszałem nagle głos nauczycielki.

-Słucham? - spytałem

- Do tablicy. - Jezu jak ta baba mnie wkurwua. Podszedłem do tablicy i na moje szczęście nic nie zrobiłem i dostałem jedynkę. Akurat gdy ją wpisała zadzwonił dzwonek. Podszedłem do szafki i ją otworzyłem, ale już po chwili ktoś mi ją zamknął... Nawet wiem kto.

-Zejdź mi z drogi zdrajco! - syknął Thomas

-Spokojnie... Za 3 tygodnie mnie już nigdy nie spotkasz. Zostałem zaadoptowany w całkiem innym mieście i uwierz blisko ono nie jest... - powiedziałem i chciałem odejść, ale strasznie źle się poczułem, przez co upadłem.

-Wstawaj - powiedział Thomas i podał mi rękę. Chłopak pomogę mi wstać, ale to na marne ponieważ znów się przewróciłem. W pewnym momencie straciłem przytomność. Obudziłem się dopiero w szpitalu.


*Od autora*

Witajcie w kolejnym rozdziale. Ma on 838 słów. Wena mnie naszła i nie chce opuścić... Mam nadzieję, że rozdział wam się podoba. Jeśli tak możecie zostawić gwiazdkę i komentarz, to bardzo motywuje. Buziaki♡

واصل القراءة

ستعجبك أيضاً

23.2K 1.5K 39
Edgar ma 15 lat, zmaga sie z problemami rodzinnymi jak i prywatnymi, do tego sie jeszcze wyprowadza z domu w którym mieszkał cale swoje życie, ma też...
28.2K 1.4K 16
❝we got that boom❞ nct dream as your: • boyfriend • best friend cover: @jisoolia ©idzwcholere, 2019-2020
14.5K 1K 31
[Było poprawiane do rozdziału chyba 11-go. Do reszty nie mam siły] Opowieść zawiera elementy z filmu ,,Więzień labiryntu". Któregoś dnia Thomas budzi...
10.3K 726 20
[ POCZĄTKOWE ROZDZIAŁY W TRAKCIE KOREKTY] Regulus nie potrafi przyzwyczaić się do braku Syriusza, który jak zwykły tchórz uciekł z domu, zostawiając...