Przekroczyć Granicę

By Teen_spiritt

2.8M 91K 19.9K

Osiemnastoletnia Maddie jest nieśmiałą, zamkniętą w sobie nastolatką. Jej trudna przeszłość nie pozwala dziew... More

Prolog
Dom Maddie
Rozdział 1
Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 8
Rozdział 9
Rozdział 10
Rozdział 11
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Rozdział 16
Rozdział 17
Rozdział 18
Rozdział 19
Rozdział 20
Rozdział 21
Rozdział 22
Rozdział 23
Rozdział 24
Rozdział 25
Rozdział 26
Rozdział 27
Rozdział 28
Rozdział 30
Rozdział 31
Rozdział 32
Rozdział 33
Rozdział 34
Rozdział 35
Rozdział 36
Rozdział 37
Rozdział 38
Rozdział 39
Rozdział 40
Rozdział 41
Rozdział 42
Rozdział 43
Rozdział 44
Rozdział 45
Rozdział 46
Rozdział 47
Rozdział 48
Rozdział 49
Rozdział 50
Rozdział 51
Rozdział 52
Rozdział 53
Rozdział 54
Rozdział 55
Rozdział 56
Rozdział 57
Rozdział 58
Rozdział 59
Rozdział 60
Rozdział 61
Rozdział 62
Rozdział 63
Rozdział 64
Rozdział 65
Rozdział 66
Rozdział 67
Rozdział 68
Rozdział 69
Rozdział 70
Rozdział 71
Rozdział 72
Rozdział 73
Rozdział 74
Rozdział 75
Rozdział 76
Rozdział 77
Epilog

Rozdział 29

33.8K 1K 136
By Teen_spiritt

Trzy drinki później byłam już lekko pijana i zaczynało mi się kręcić w głowie. Teraz wiem, że mam słabą głowę i picie nie jest dla mnie.

-Widzę, że ktoś tu się bawił bez nas-zaćwierkotała Sandy podchodząc do mnie z pozostałymi.

-Wypiłam trzy drinki-wzruszyłam ramionami uśmiechając się.

-Masz słabą głowę-oznajmił Jason.-dwa piwa-powiedział do blondynki która zajęła się jego zamówieniem.

-Widziałaś Collina?-pisnęła Sandy.

-Tsa. Pae minut temu siedział tu z innymi i pił.

-Ale nie widziałaś go teraz. Chodź-Sandy zaczęła mnie gdzieś ciągnąć, a pozostałe dziewczyny biegły za nami. Usłyszałam za nami krzyk Jasona.

-Sam, a ja dla ciebie zamówiłem piwo! Teraz wypije je sam!

Ta machnęła tylko ręką idąc za nami.

-Patrz!-wskazała na coś więc podążyłam za nią wzrokiem. Gdybym była jak pozostałe trzy dziewczyny zbierałabym szczęke z podłogi, ale...ja to ja. I fakt jest w cholere przystojny, ale jednak nie krzyczę za każdym razem gdy go widzę. Chłopcy grali w siatkówkę, a mnóstwo napalonych lasek stało jak zahipnotyzowane. Każdy był bez koszulki i miał idealne mięśnie, zwłaszcza Collin który co chwile biegał, odbijał i rzucał się za tą piłką, a jego mięśnie pracowały pod każdym ruchem. Widziałąm też pare tatuaży na ramiionach czy plecach.

Oparłam się o drzewo i uniosłąm wysoko brwi widząc jak popisują się przed laskami w bikini które zamiast bawić się na imprezie podziwiają tych przystojnych dupków. Z resztą...moje koleżanki nic nie lepsze. Cała trójka patrzyła się na nich z szerokim uśmiechem i ze świecącymi oczami.

-Wracam na imprezę-burknęłam i odwróciłam się. Myślałam, że za mną pobiegną, ale te nawet się nie przejęły. Prychnęłam cicho i usiadłam przy barze dudniąc palcami o blat.

-Zostawiły cie?-odezwał się Jason pijąc swoje drugie już piwo.

-Raczej ja ich. Ślinią się na nich, a ja mam dość-oparłam głowę na ręce.

-Może coś ci zamówić?-zapytał, a ja pokręciłam przecząco głową.-na pewno?

-Już dzisiaj za dużo wypiłam.

-Trzy drinki?-zakpił.-ja więcej pije na start, ale jak wolisz. Jeszcze jedno piwo!
***

-Maddie! Koło ogniska grają w wyzwania!-wybełkotała lekko pijana już Sandy.-chodź.

-Nie. Ja się nie bawie w takie rzeczy.

-Chodź, będzie fajnie. Zawsze możesz się wycofać.

Nie miałam jak zaprzeczyć, bo pociągnęła mnie do ludzi którzy siedzieli w kręgu, a po środku była butelka. Usiadłam po woli na piasku rozglądając się. Nie znałam tu prawie nikogo oprócz paru ludzi ze szkoły, Jasona, Sandy, Lidii, Sam i...Collina z chłopakami którzy oczywiście musieli dołączyć. Siedziałam idealnie na przeciwko Collina więc starałam się tam nie patrzeć.

-Każdy zna zasady?-zapytał jakiś chłopak.-tak? To świetnie. Gramy!

Najpierw butelka wylosowała jakąś dziewczyne która miałz zatańczyć coś seksownego. Później jakiś chłopak miał w pare sekund wypić piwo, Sandy miałą przelizać się z jakimś kolesiem co oczywiście zrobiła, jakiś blondynek miał pocałować chłopaka, ktoś miał wskoczyć do lodowatej wody, ktoś inny musiał wypić pare shotów na raz. Wyzwań nie było końca, a ja się bałam co wymyślą dla mnie. Te wyzwania były na prawdę straszne. Wiem, że nie chciałabym się całować. W tedy uciekłabym.

Nagle butelka zatrzymała się na mnie, a mi zrobiło się gorąco. Przełknęłam ślinę i popatrzyłam na chłopaka który miał wymyślić mi zadanie.

-Przejdź się po plaży z...-zaczął patrzeć na każdego po kolei.-Collinem.

Serce mi stanęło gdy spojrzałam na szatyna bez koszulki. Zaczęłam się cała trzęść.

-Spacer ma trwać nie mniej niż półgodziny. Macie iść tam na molo-wskazał palcem gdzieś baaardzo daleko.

Każda dziewczyna mordowała go wzrokiem, ze to akurat ona nie mogła z nim iść. Myślę, że skończyło by się na seksie w krzakach.

Collin wstał, a ja zamknęłam oczy czując nadchodzącą panikę.

-Idź Madd. Dostałaś najlżejsze zadanie-wyszeptała Sandy.-każda chciałaby być na twoim miejscu i z nim iść. To tylko pół godziny.

Spojrzałam na szatyna który stał i patrzył na mnie z lekko przymkniętymi powiekami, więć po woli też wstałam, więc wszyscy zaczęli bić brawo. Wśród lasek słyszałam takie zdania jak "to ja powinnam z nim iść", "głupia suka", "ale ma szczęście", "jezu, ale ja bym dała za takie wyzwnaie?"

Spojrzałam na każdego po kolei i wreszcie zrobiłam pierwsze kroki w stronę Collina. Ten nie czekając na mnie ruszył przed siebie. Miło...

Continue Reading

You'll Also Like

278K 18.2K 90
Ona oddała mu serce, ale on wciąż nie potrafił wyrzucić ze swojego innej dziewczyny. Kiedy Stella zaczyna wierzyć, że jej związek z Gabrielem poko...
14.5K 195 34
15-letnia Naomi Wilson przeprowadza się z rodzicami do innego miasta gdzie mieszka jej 16-letni brat. Ich rodzice zamieszkują bliżej swojej pracy a N...
4.3K 96 33
17-letnia Elizabeth Moon to uczennica trzeciej klasy Boston High School. Nastolatka boryka się z wieloma problemami. Jeden z nich to matka, która wyd...
348K 6.9K 47
Gdy przechodziłyśmy wpadałam na kogoś. Popatrzyłam w góre i ujrzałam mega przystojnego a zarazem słodkiego chłopaka. -Sory-powiedziałam patrząc mu w...