Prawdziwy Ty| Suga ✔

By czika18

2.3M 116K 107K

Suga- bad boy o niewyparzonym języku. Niemiły, niekulturalny, szczery do bólu. To jest prawdziwy Min Yoongi. ... More

Wprowadzenie
*1*
*2*
*3*
*4*
*5*
*6*
*7*
*8*
*9*
*10*
*11*
*12*
*13*
*14*
*15*
*16*
*17*
*18*
*19* 🔞
*20*
*21*
*22*
*23*
*24* 🔞
*25*
*26*
*27*
*28*
*29*
*30* 🔞
Pardon? Maraton?
*31* ~maraton 1/3
*32* ~maraton 2/3
*33* ~maraton 3/3
*34*
*35*
*36*
*37* 🔞
*38*
*39*
*40*
*41*
*42*
*43*
*44*
*45* ~maraton 2 1/3
*46* ~maraton 2 2/3
*47* ~maraton 2 3/3
Moja teoria? Love Yourself
*48*
*49*
*50*
*51*
*52* + nominacja
*53*
*54*
*55* + nominacja 2
*56*
*57*
*58*
*59*
*60*
*61* 🔞
*62*
*63*
*64* 🔞 +nominacja 3
*65* 🔞
*66*
*67*
*68*
*69*
*70*
*71*
*72*
*73* 🔞
*74*
*75*
*76*
*77*
*78*
*79*🔞
*80*
*81*
*82*
*84*
*85*
*86*
*87* 🔞
*88*
*89*
*90*
*91*
*92*
*93*
*94*
*95*
*96*
*97*
*98*
*99*
Epilog
My hearteu, czyli co dalej
No fun?
My heart bom bom
Omg!

*83*

15.3K 847 464
By czika18

Ponieważ kilka osób chciało, dzisiaj rozdział z pov. Yoongiego.

*

- Suga hyung musisz się trochę przespać - usłyszałem po raz kolejny w ciągu tych pięciu dni.

Pięć dni. Dokładnie tyle minęło odkąd zniknęła moja [T/I].

Mogłem jej nie zostawiać, iść za nią. Ale nie. Musiałem jej posłuchać chodź znałem ryzyko.

Nie śpię od pięciu dni. A przynajmniej nie z własnej woli. Chłopaki podrzucają mi tabletki nasenne do kawy, którą jako jedyną spożywam.

Nie potrafię nic jeść, a ostanie szlify odnośnie comebacku w ogóle mnie nie dotyczą.

Zamiast iść na próbie siedzę w moim studiu i rozważam każdą możliwą poszlakę.

Śledzę ludzi Nobu, torturuje i zabijam. Dwóch z nich nagrałem w odpowiedzi na jego bezczelne filmiki.

Jednak wiem, że nic jej nie jest. Na początku nie byłem tego świadom i chciałem zabić każdego kto chodź minął się z tym człowiekiem.

Nie podoba mi się sposób w jaki ze mną pogrywa. Odpłacam się tym samym, by myślał, że mu wierzę.

Daje mi to więcej czasu by ją odnaleźć. Wiem, ze Nobu zrobi jej w końcu krzywdę.

Tak strasznie mi jej brakuje. Jej głosu, dotyku. Tylko ona dawała mi nadzieję,  większą niż JHope. Czuje się potworem przez to co robię, ale to jedyny sposób.

Nigdy nie myślałem, że jestem ideałem. Nigdy też nie uważałem się za dobrego człowieka. Ale ona dawała mi więcej niż mogłem sobie wyobrazić.

Każdy dzień bez niej był męczarnią. I nie tylko ja to odczuwałem, ale chłopaki również.

Znów się nie uśmiechałem, zamknąłem w sobie i znikałem na wiele godzin bez słowa.

- Hyung, proszę. Mogę iść z tobą?- usłyszałem błagający głos Jungkooka.

Zawsze mnie o to pytał gdy wychodziłem. Nie mogłem go ze sobą zabrać. Jego psychika by siadła, a to co by zobaczył, sprawiłoby, że straciłbym nawet w jego oczach.

A ONI to wszystko co mi teraz pozostało.

- Nie ma mowy Kookie- westchnąłem i zarzuciłem kaptur na głowę.

- Proszę hyung, chce się przydać - młodszy złapał mój nadgarstek.

- Jeon, posłuchaj...- zacząłem odwracając się w jego stronę.

- Hyung! - przerwał mi. - Na pewno ci się do czegoś przydam. Może nawet wypatrzę coś nowego. Proszę, ja też chce ją odnaleźć. Nie mogę patrzeć jak się załamujesz hyung - ścisnął mocniej mój nadgarstek.

I chodź mogłem na niego na krzyczeć. I chodź mogłem jak zawsze go odepchnąć. I chodź mogłem sprawić by mnie znienawidził. Nie zrobiłem tego.

Po prostu się poddałem i przytaknąłem.

Miał racje. Potrzebny był mi ktoś świeży. Ktoś kto mógłby na to spojrzeć z nowej perspektywy i coś wypatrzeć.

Po za tym, mógłby mi przynosić kawę, po którą muszę sam chodzić, a to zabiera cenny czas.

Młody szybko założył swoje ukochane
Timberlandy. Narzucił na siebie skórzaną kurtkę i również czarną czapkę.

Bez słowa opuściliśmy dorm i wsiedliśmy do mojego samochodu. Chciałem włączyć ogrzewanie i gdy dotknąłem gałki, przypomniała mi się tamta noc.

- Wszystko w porządku, hyung? - głos Kookiego wyrwał mnie z letargu.

- Tak, tak - mruknąłem pod nosem i wreszcie zrobiłem co trzeba.

Jechaliśmy w ciszy. Kierowałem jak zwykle jedną ręką. Ale tym razem drugą miałem opartą na drzwiach i gładziłem swój policzek w zamyśleniu.

- Hyung? Przestałeś nosić zegarki? - zapytał młodszy gdy spostrzegł mój nadgarstek.

Spojrzałem na miejsce, gdzie powinien znajdować się jeden z moich Rolex'ów.

- Tak, zbyt często spoglądałem która godzina i traciłem na to czas - odpowiedziałem jedynie.

Była to po części prawda. Drugą sprawą było to, że gdy tylko na niego spoglądałem przypominała mi się ona. I jej śliczny głos, mówiący jak bardzo uwielbia gdy nosze zegarki.

Dojechaliśmy na miejsce. Wpisałem kod, dzięki któremu mogliśmy wejść do środka.

Na stole walało się pełno zdjęć, dokumentów. Wszystkie tablice były w mapach i najważniejszych informacjach. Kubki po kawie leżały ustawione ma brzegu biurka.

- Nieźle Hyung- mruknął młody.

Podszedł do okna i uchylił je. Do środka wpadło chłodne, ale świeże powietrze. Później złapał za kosz i chciał wrzucić tam plastikowe kubki. I wtedy coś mi zabłysło spomiędzy nich.

Złapałem Jeona za nadgarstek. I wyrwałem kosz z ręki.

- Idź tam i popatrz. Może ty coś znajdziesz - pchnąłem go w stronę biurka.

Chłopak spojrzał na mnie dziwnym wzrokiem, ale podszedł i zaczął szperać w papierach. A ja poszedłem z tym nieszczęsnym koszem do kubków.

Zrzuciłem je  zgrabnym ruchem do środka, razem ze znajdująca się po między nimi bronią.

Ciężki metal opadł na dno powodując hałas. Młody odwrócił się w moją stronę.

- Chyba coś ci tam wpadło hyung - wstał z miejsca i zrobił kilka kroków w moją stronę.

Szybko Yoongi wymyśl coś.  Myśl geniuszu.

- Kookie, bądź tak dobry i idź mi po kawę - uśmiechałem się delikatnie.

Jungkook stanął jak wryty patrząc na grymas na mojej twarzy. Po raz pierwszy od pięciu dni.

Zrobił ponownie kilka kroków w moją stronę.

Bałem się, że zrozumie, że coś ukrywam i nie da się nabrać, ale ten zrobił coś czego bym się nie spodziewał. Wyszczerzył swoje królicze ząbki.

- Już lece, Hyung- porwał w biegu swoją kurtkę i wybiegł z pomieszczenia rozradowany.

Wypuściłem głośno powietrze gdy drzwi się za nim zamknęły. Oparłem się o biurko i wyjąłem z kosza pistolet.

Mało brakowało.

Odłożyłem kubeł na podłogę, a broń schowałem do skrzyni na kod.  Czas powrócić do szukania. Muszę ją jutro znaleźć. Za wszelką cenę.

*****

- Jungkook, prosiłem cie o kawę. Zwykłą, czarną kawę, a nie jakieś gówno! - uniosłem się widząc filiżankę jakieś kawy rozpuszczalnej... W dodatku z mlekiem.

- Hyung, pijesz za dużo kawy. Ciesz się, że to nie herbata- odpowiedział jedynie młodszy.

- I co? Mam jej zrobić zdjęcie i gdzieś wstawić? Ja potrzebuje mocnej, czarnej kawy, a nie jakiejś spedalonej! Zaczynam żałować, że cię wziąłem i wysłałem po coś - warknąłem.

Spojrzałem na młodego, który patrzył na swoje buty. Wiedziałem, że chciał dobrze, ale ostatnio jestem strasznie drażliwy.

- Przepraszam Kookie- westchnąłem.

- To ja przepraszam, hyung - powiedział cicho i z poczuciem winy.

- Chodź młody. Przydaj się i wypatrz coś - mruknąłem przysuwając krzesło do stołu, obok siebie.

Jungkook szybko zajął wyznaczone miejsce i zwinnie przeglądał nagromadzone dokumenty.

Westchnąłem ciężko i zacząłem mieszać tą nieszczęsną kawę. Wpatrywałem się w nią bez celu i myślałem o mojej [T/I].

Jak w ogóle mogłem dopuścić żeby coś jej się stało? Dlaczego spotkało to właśnie ją?

Jak ma złość Nobu stał się naprawdę dobry w ukrywaniu się i zatajaniu poszlak. Znajdował dobrych ludzi z których ciężko było cokolwiek wyciągnąć. 

- Hyung? Co to jest? - głos młodszego ponownie wyrwał mnie z letargu.

Spojrzałem na dokument w jego dłoni razem z przyczepionym do niego zdjęciem.

Zmrużyłem oczy próbując przypomnieć sobie to miejsce i dopisać do czegokolwiek.

- Cholera... - szepnąłem, a łyżeczka wypadła mi z dłoni. -Wiem gdzie ona jest - powiedziałem.

*

Więc nie zdam z chemii po dzisiejszym teście 😂 nie no, może zalicze 👌

I mam przesunięty dzięki wychowawczyni test z matmy na za tydzień, więc... Dzisiaj mam w sumie wolne!! 😀😀😀

A, no i jutro kończę wcześniej, bo znowu mi 2h WF odpadają ❤


Kocham was

Pytanie

Jesteście za Yoongi pov. Czy już ma się nie pojawiać?


Bayo <3

Continue Reading

You'll Also Like

1.2M 33.2K 43
~Zaczął siać w moim życiu zamieszanie. Raz byliśmy jak przyjaciele, raz jak wrogowie. Lecz coś nas do siebie przyciągało.~♡♡♡ Fragment z książki: -M...
412K 12.6K 37
Treść książki może być nieodpowiednia dla niektórych użytkowników. Cała fabuła opowiada o chorym związku między nastolatką a gościem po trzydziestce...
22.3K 1.3K 49
- Nie mów tego mi tylko jej! - ... -CHŁOPIE!! - Masz racje... - To idź... - Nie... - Dlaczego? - Nie wiem co powiedzieć... - CHOLERA!! POWIEDZ "Koch...
2.3K 187 16
Bazgroły osoby, która nie umie rysować :) Będę się głównie skupiała na Jungkooku, ALE to nie oznacza, że nie będzie też innych członków z bts!