Prawdziwy Ty| Suga ✔

By czika18

2.4M 116K 107K

Suga- bad boy o niewyparzonym języku. Niemiły, niekulturalny, szczery do bólu. To jest prawdziwy Min Yoongi. ... More

Wprowadzenie
*1*
*2*
*3*
*4*
*5*
*6*
*7*
*8*
*9*
*10*
*11*
*12*
*13*
*14*
*15*
*16*
*17*
*18*
*19* 🔞
*20*
*21*
*22*
*23*
*24* 🔞
*25*
*26*
*27*
*28*
*29*
*30* 🔞
Pardon? Maraton?
*31* ~maraton 1/3
*32* ~maraton 2/3
*33* ~maraton 3/3
*34*
*35*
*36*
*37* 🔞
*38*
*39*
*40*
*41*
*42*
*43*
*44*
*45* ~maraton 2 1/3
*46* ~maraton 2 2/3
*47* ~maraton 2 3/3
Moja teoria? Love Yourself
*48*
*49*
*50*
*51*
*52* + nominacja
*53*
*54*
*55* + nominacja 2
*56*
*57*
*58*
*59*
*60*
*61* 🔞
*62*
*63*
*64* 🔞 +nominacja 3
*65* 🔞
*66*
*67*
*68*
*69*
*70*
*71*
*73* 🔞
*74*
*75*
*76*
*77*
*78*
*79*🔞
*80*
*81*
*82*
*83*
*84*
*85*
*86*
*87* 🔞
*88*
*89*
*90*
*91*
*92*
*93*
*94*
*95*
*96*
*97*
*98*
*99*
Epilog
My hearteu, czyli co dalej
No fun?
My heart bom bom
Omg!

*72*

19.1K 901 496
By czika18

Siedzieliście już kawałek w tym sklepie. Mimo, ze Suga sam wybierał te ubrania i tak ciągle coś mu nie pasowało. Naprawdę miałaś dość.

Przy następnym " dalej" byłaś już naprawdę zdenerwowana. Kiedy zasunęłaś po raz kolejny zasłonkę i zaczęłaś ściągać ubrania. Sięgnęłaś po swoją sukienkę, a w przymierzalni znalazł się Suga.

- Co ty?!- nie zdążyłaś niż więcej powiedzieć bo mężczyzna przyłożył ci dłoń do ust i przygniótł do ścianki. Sprawdził czy aby na pewno wszystko jest dokładnie zasłonięte i ponownie spojrzał na ciebie.

- Cii są tu chyba jakieś fanki- szepnął. Zabrałaś jego dłoń.

- Mogę się chociaż ubrać?- odszepnęłaś.

- Mi pasuje- uśmiechnął się spoglądając w dół na twoje piersi.

- Zboczeniec- walnęłaś go.

- Ale twój- przysunął się bliżej ciebie.

- Nawet o tym nie myśl! Nie zrobimy tego w przymierzalni! Każdy może na przyłapać, w dodatku twoje fanki mogą to zrobić - chciałaś go odepchnął. - Yoongi... Czy tobie stanął? - spojrzałaś w oczy chłopaka czując jego męskość na udzie.

- Aish, nie moja wina, że się tak wyginasz... - mruknął pod nosem.

- Niby kiedy?- zapytałaś.

- Za każdym razem jak wychodziłaś - powiedział jakby to było oczywiste. - I nie zasuwałaś za każdym razem dokładnie zasłonki, więc widziałem jak się przebierasz - dodał spoglądając na ciebie.

- Ty... Naprawdę!? - walnęłaś go, a chłopak zaczął się śmiać.

Złapał szybko twój nadgarstek i przyciągnął do pocałunku.

- Jestem pewna, że go widziałam - usłyszeliście głos za kotary.

Odsunęliście się na Suga szybko wszedł na kanapę, żeby zostały tylko twoje nogi.

- Może się przewidziałaś. Przecież miał maseczkę i czapkę. Mógł wyglądać podobnie - wywody drugiej dziewczyny było słychać coraz bliżej.

Wstrzymaliście oddech gdy dziewczyny zatrzymały się przed waszą przymierzalnią.

- Nie ma tu żadnego mężczyzny. Pewnie już wyszedł - zabrała ponownie głos znudzona druga.

- To chyba przemęczenie - westchnęła pierwsza.

- Chodźmy na gorącą czekoladę - zawołała radośnie jej koleżanka i usłyszeliście jak odchodzą.

- Było blisko - wypuściłaś powietrze, a Suga zszedł na podłogę.

- Bardzo. Przebieraj się, wracamy do domu - mruknął i podał ci sukienkę.

- A ubrania?- zapytałaś zaskoczona.

- Dam ci kartę i pojedziesz z którymś z chłopaków. I tak ci się nic nie podobało... Zresztą mi też - powiedział i założył maseczkę wychodząc.

Westchnęłaś pod nosem i ubrałaś się szybko. Cóż spędziliście bezsensownie... Właśnie która jest godzina?

Szybko założyłaś swoje ubrania i wyszłaś z przymierzalni. Podeszłaś do Yoongiego i złapałaś jego dłoń. Spojrzałaś na zegarek. Kurwa spędziliście tu dwie godziny?!

- Zabije cię - powiedziałaś mrużąc oczy.

- Nie jesteś do tego zdolna - widziałaś jego uśmiech mimo maseczki.

- Nie zdziw się kiedyś jak się nie obudzisz - prychnęłaś i ruszyłaś przed siebie.

Suga złapał twoją dłoń i zatrzymał. Spojrzałaś na niego zaskoczona.

- Zakładaj - podał ci kurtkę.

- Czy ty...- urwałaś gdy chłopak zarzucił ci ją na ramiona.

- Tak kupiłem ją. Widziałem jak się trzęsiesz, a ja nie mam zamiaru dawać ci swojej i marznąć - mruknął pod nosem.

- Jesteś kochany - ścisnęłaś mocniej jego dłoń, bo nie mogłaś go pocałować przez maseczki.

- Tak, tak wiem - przymknął oczy z uwielbieniem. - Ale powiedz to jeszcze raz.. I tak jakbym chciał to usłyszeć - spojrzał na ciebie przekrzywiając głowę.

- Jesteś genialny oppa - powiedziałaś słodko, a chłopak pokiwał głową z zamkniętymi oczami.

Widziałaś, że poczuł dużą satysfakcję. Parsknęłaś śmiechem na ten widok. Ruszyliście w stronę wyjścia. Znałaś już drogę do samochodu, więc szłaś śmiało przed siebie.

Nagle zostałaś zatrzymana przez pociągnięcie. Spojrzałaś zaskoczona na chłopaka.

- Mam ochotę na kawę. Taką gorącą - powiedział Suga i ruszył w stronę kawiarni.

Zaśmiałaś się i szłaś posłusznie za nim. Weszliście do środka, a ciepłe powietrza ponownie owiało wasze ciało. Teraz twoje nie było aż tak zamarznięte przez ciepłą kurtkę od Yoongiego.

Stałaś grzecznie obok mężczyzny, który składał zamówienie.

- A ty coś chcesz kochanie - zwrócił się do ciebie przez co wybił cię z letargu.

- Poproszę to co ma ta pani - uśmiechnęłaś się wskazując na kawę z bitą śmietaną.

- Jasne. Wszystko na wynos - zwrócił się do sprzedawcy.

Czekaliście chwilę, a później każdy z was trzymał duży kubek ze słomką. Ruszyliście ponownie ulicą. Z jednej strony trzymając się za ręce, a z drugiej trzymając kawę. Przyjemne ciepło ogrzewało wasze dłonie.

- Mogę spróbować? - zapytał wskazując głową na twój napój.

- Ale ja chce twojego - uśmiechnęłaś się, a mężczyzna przyłożył ci pod usta słomkę.

Pociągnęłaś i poczułaś smak kawy. Była mniej słodka od twojej i mocniejsza. Podałaś chłopakowi swoją.

- Jaka słodka! - powiedział chwilę później. - Ale daj jeszcze trochę - zaśmiał się, a ty pokręciłaś głową ze śmiechu i przyłożyłaś ponownie słomkę.

Zaczęło mocno wiać. Czułaś jak marzną ci uszy, a twoje włosy rozwiewa mocny wiatr. Kurtka nie miała kaptura, więc nie miałaś szans. Przysunęłaś się do ramienia chłopaka i delikatnie za nim schowałaś uciekając od wiatru.

Chłopak westchnął i rozwinął swój długi, puchaty sweter. Zawinął wokół swojej szyi, a drugi koniec zarzucił na ciebie. Owinęłaś się ciepłym i pachnącym materiałem.

Ten mężczyzna jest cholernie słodki.

Chłopak zdjął z siebie resztę szalika i wsiadł szybko do samochodu, a ty chwilę po nim. Niemal od razu włączył ogrzewanie. Położył swoją chłodną dłoń na twoim udzie i delikatnie pogładził je kciukiem. Złapałaś jego rękę.

- Mówiłam już, że kocham gdy nosisz zegarki? - powiedziałaś po chwili jazdy.

- Nie, ale doskonale o tym wiem - uśmiechnął się jedną stroną.

O wiele szybciej dojechaliście do dormu. Weszliście do ciepłego środka, a wszędzie było cicho. Zaczęłaś ściągać buty i kurtkę.

- Znowu jesteśmy sami? - zapytałaś odwracając się do chłopaka, który od razu złączył wasze usta.

- Tylko we dwoje - szepnął i podniósł cię byś oplotła jego ciało.

Chwilę później wylądowałaś na materacu w waszym pokoju.

- Yoongi drzwi - jęknęłaś gdy chłopak wsunął dłoń pod sukienkę.

- Nie wrócą przez następne dwie godziny. Zaufaj mi - mruknął zachłannie całując twoje usta.

Zrzuciłaś z ciała chłopaka koszulkę, a on pozbył się twojej koszulki. Wszystko działo się tak szybko. Złapałaś za zapięcie spodni mężczyzny. Szybkim ruchem rozpięłaś je i złapałaś jego twardniejącego członka, na co chłopak stęknął w twoje usta. Suga nie był ci dłużny i szybkim ruchem rozerwał twój stanik dobierając się do twoich piesi.

*

Na dzisiaj to tyle... Nie ma 🔞 wiem jestem zła 😈

Mam gości xD

Kocham was ❤

Przeżyjcie jutro 😂❤

Bayo <3

Continue Reading

You'll Also Like

1.3M 61.5K 114
Jeżeli się tu znalazł*ś to jesteś właśnie w odmętach Wattpada. Reakcje były pisane dla humoru i tak to też proszę traktujcie. Nie jest to wybitne (na...
94.1K 2.5K 33
Hailie ma 4 lata kiedy jej dwie najbliższe osoby- babcia i mama- umierają. Między nią a rodzeństwem jest duża różnica wieku. Czy przyjmą Hailie? Czy...
742K 19.8K 200
no....ten....tego.....no....wiecie...... PO PROSTU MEMY!!!!!!
36.7K 2.4K 45
Kim Taehyung, czyli gwiazda światowego formatu, razem z zespołem jest w trakcie upragnionego urlopu. Będąc w domu, w Seulu zdaje sobie sprawę jak sam...