*Ciąg dalszy przygód naszych astronautów*
Toy Freddy: Jaka kufa stacja!
Jason: No...Nostromo, na której grasuje obcy
Wszyscy oprócz Jason: ŻE CO KURWA!!!
Jason: Tylko nie mówcie mi, że nie oglądaliście filmu Obcy - Ósmy pasażer "Nostromo"
Marionetka: Emmm...no wiesz
Jason: Serio nie widzieliście go?
Wszystkie Toy'e: Nie
Jason: Czyli jesteśmy udupieni
*Nagle z górnego szybu wyskoczył Obcy*
Wszyscy: Mamy przejebane
*Przenieśmy się teraz do naszej ziemskiej ekipy ratunkowej*
*Wilczek, Marta, Chica i Freddy przybiegli do Mali, która rozmawiała ze Springtrap'em*
Mali: Czego chcecie?!
Wilczek: Mamy problem...
Springtrap: Jaki?
Freddy: Tobi, Tofi, Tochi, Marionetka i Jason kompletnie pijani polecieli w kosmos
Springtrap i Mali: ...ŻE CO KURWA PANIE JEGO MAĆ!!!
Chica: Nooo...
Springtrap: Nevermind, ruszcie dupy, spróbuję ich znaleźć
*Znów wracamy do naszych odkrywców kosmosu, którzy obecnie ukrywają się w jednej z szafek*
Toy Bonnie: Zabierz tą nogę!
Toy Freddy: Ała, moje żebra!
Toy Chica: Przesuń się trochę!
Marionetka: Cholera, mój tyłek!
Jason: Zamknijcie się, bo za chwilę Obcy nas znajdzie!
Toy Chica: ...
Toy Freddy: ...
Toy Bonnie: ...
Marionetka: ...
*Nagle koło nich z hukiem pojawił się Obcy, przez co Tochi pisneła, jak mała dziewczynka*
Jason: Brawo plastiku, teraz na pewno nas znajdzie -_-
*Tak jak powiedziała Jason, tak też się stało. Obcy szybko otworzył drzwi od szafki, powodując krzyk ze strony durnych pijaków...znaczy...astronautów, tak astronautów*
Obcy: Kurwa, zamknijcie te mordy, wcale nie chcę was zjeść!
*Ekipa z pizzerii przestała krzyczeć*
Toy Freddy: Serio?
Obcy: No jasne, że tak, przecież nie mam zamiaru zjadać jakiś kup złomu i animatroniko-podobnej dziewczyny
Toy Bonnie: Ej, nie jesteśmy jakimiś kupami złomu!
Jason: Tobi ma rację, oni nie są kupami złomu, tylko plastikami
Wszystkie animatroniki: Ej!
Obcy: XDDD
*Again robimy przeskok do naszej drużyny ratunkowej, bo tak chcę XD*
Springtrap: Jest, mam ich!
*Mali, Wilczek, Freddy, Chica i Marta podeszli do Springa, który coś grzebał przy super-duper-hiper komputerze*
Freddy: Gdzie są?
Springtrap: W...o cholera
Chica: ?
Wilczek: Co jest?
Springtrap: Są w innym wymiarze
Mali: Ale jak, przecież maszyna międzywymiarowa jest tuuu...
*Mali chciała wskazać maszynę międzywymiarową, jednak tam, gdzie powinna stać, nie było jej*
Mali: No chyba sobie jaja robicie!
*Każdy spojrzał w tamto miejsce*
Marta: Czyli, oni będąc pijani, wzięli maszynę międzywymiarową, najprawdopodobniej przymocowali ją do statku i polecieli do jakiegoś innego wymiaru?
Freddy: Dokładnie tak
Chica: Ale, jaki to wymiar?
Springtrap: ... Ludziska mamy do czynienia z wymiarem, który jest odwzorowaniem filmu Obcy - Ósmy pasażer "Nostromo"
Wszyscy oprócz Springtrap'a: No chyba Cię Boże ktoś jebnął w głowę!
*Powróćmy do naszych pijaków, którzy obecnie przechadzali się z Obcym po stacji, gawędząc wesoło*
Obcy: A tak w ogóle, jesteście z innego wymiaru?
Jason: Nie wiem, musiałbyś nam powiedzieć jaki to wymiar
Obcy: Z tego co wiem, to jest wymiar 25
Toy Freddy: Aaaa...to my jesteśmy z 69
Marionetka: A tak z innej beczki, masz jakieś imię?
Obcy: Jestem Jeff
*I znów zaczęli gadać, aż nagle dotarli do dużego pomieszczenia z jakimś dziwnym urządzeniem*
Toy Chica: Co to za miejsce?
Jeff: Podejrzewam, że chcecie wrócić do domu, czyż nie?
Toy Bonnie: Nooo...tak, ale co to pomieszczenie ma do tego?
Jeff: Tu jest pokój, w którym znajduje się tzw. Matka, czyli centralny komputer sterujący wszystkimi maszynami tutaj. Ona powinna wam pomóc wrócić do domu
*Razem podeszli do komputera*
Matka: Witam, potrzebujecie jakiś informacji?
Jason: Otóż jesteśmy z innego wymiaru i chcielibyśmy dostać się do domu, więc czy mogłabyś powiedzieć nam, w jaki sposób możemy wrócić?
Matka: Te informacje są dostępne tylko dla...
*Nagle Marionetka walnęła Matkę*
Marionetka: Posłuchaj mnie kurwo, gówno mnie obchodź, to że nie mamy dostępu, masz nam powiedzieć, jak możemy wrócić, albo wyrwę ci wszystkie kabelki!
Matka: Pieprz się, nie możesz mi nic zrobić, bo ja jestem zrobiona z bardzo wytrzymałych materiałów, nie to co ty, kupo złomu
Marionetka: Ty pieprzona suko...
Toy Freddy: Marii, ja się tym zajmę
*Tym razem Tofi podchodź do komputera*
Toy Freddy: Posłuchaj mnie "Matko", albo powiesz nam, jak możemy dostać się do naszego wymiaru, albo zrobię tak, że będziesz słyszała piosenki z My Little Pony przez cały czas
Matka: Nie odważysz się
Toy Freddy: Czyżby?
Matka: ...Sektor dziewiąty, pokój 11, tam znajdziecie maszynę międzywymiarową. Wystarczy, że wpiszecie numer wymiaru i dokładną lokalizację do interfejsu
Toy Chica: Nie mogłaś tak od razu?!
Matka: Nie B)
*Jason, Tobi, Tochi, Tofi, Marionetka i Jeff lekko wkurzeni zaczęli iść do wyznaczonego miejsca*
*Robimy ostatni przeskok do naszego wymiaru*
*W pizzerii Mail, Springtrap, Chica, Marta, Wilczek i Freddy latali po budynku, jak naćpani żelkami*
Mali: Dobra dosyć tego, musimy jakoś ich ściąganąć!
*Jak na zawołanie za nią otworzył się portal, z którego wyszli nasi astronauci*
Ekipa ratunkowa: To wy żyjecie?!
Jason: Wow, jakie miłe powitanie -.-
Wilczek: Ale, jak?!
Toy Bonnie: Obcy nam pomógł
*W taki oto sposób Tobi sprawił, że Mali, Springi, Wilczek, Marta, Chica i Freddy stracili przytomność*
I tak oto kończymy ten niby speszjal, który miał być tak naprawdę normalną częścią, ale wyszło, jak wyszło. Mam nadzieję, iż komuś się to coś spodobało :)
Ps. Czy ktoś zrozumiał, dlaczego takie imię dla Obcego? ( I nie chodź o Jeff'a The Killer'a )