A co to się stało?!
Dopiero po 12:00am był rozdział, a tu już następny? Tak!
Mam teraz wenę oraz leżę w łóżku, więc to idealne, aby napisać wam rozdział :'3
No więc pytanka i wyzwanka od chuj wie kogo:
"Kardaszjan, wyskocz przez okno."
"Spring, Puszek, kiedy macie rocznicę?"
"Nighty sprawdź czy RedBull faktycznie dodaje skrzydeł!"
"Fejsbuk, udawaj, że Golden to twój senpai i zabij dla niego kilka ludzi"
"Screamy, przefarbuj włosy na zielono!"
"Plushtrap, zjedz pizzę z chili"
"Kenny, mogę cię przytulić?"
"Fredziaki, wejdźcie do skarpetek"
"Puszek narysuj Fejsbuka"
"Fejsbuk narysuj Puszka"
"Kamilcza, czemu korzystasz akurat z telefonu, a nie tableta/komputera?"
"Mogę zamieszkać w Pirat Cove?"
"Puszek i Springy, kupcie sobie pieska"
"Nightmare masz zagrać we FNaF4 z nocą, w której jesteś tylko ty.
Potem mają postawić przed tobą lustro gdy będziesz spał i obudzić cię dźwiękiem z gry."
"Kamilcza, kup Springy'emu kota"
"Niech Zuzia pójdzie do Biedronki i zrobi reklamę FNaFa Na Wesoło"
DAJEMY!
----------
*jakieś klaksony grają*
K: OKAY LUDU, WSTAJEMY, NAGRYWAMY FNW!
ST: Ale wczoraj już był jeden... *przykrywa se ryj poduszką*
K: Ale dzisiaj jest kolejny! Ruchy! Dzieciarnia jest na dzisiaj zwolniona ze szkoły!
PT, APT, San, Sc: FAAAAAKING SZJEEET! BD
K: Okay, za pięć minut widzimy się na dole! *wychodzi*
LATER
K: Wszyscy są?
P: Ta jest!
K: No to zaczynamy!
K04pl: Spring.. Puszek... Kiedy macie rocznicę?
K: 4 października :'3
ST: JEZUSMARIA, JAK MNIE ZLĘKŁAŚ.
K: ...? ;-;
ST: Myślałem, że już jest październik.
K: *facepalm* Nieważne...
K04pl: Kenny? :c
Ken: *podchodzi do niej* ? :c
K04pl: Mogę cię przytulić? :c
Ken: Możesz. :c
K04pl: *przytula go*
K: Awaaw x3
Z: Dalej! Kami-
K04pl: PUSZEK.
Z: -Puszek, czemu korzystasz akurat z telefonu?
K: Bo tableta nie mam, a na telefonie wygodniej niż na komputerze :'3
A: Czy Foxy-Pirate może zamieszkać w Pirate Cove?
K: Okay :3
F-P: *wbija* Yay! :3 *biegnie do pajrot kouwa*
K: Okay... Z pytań to chyba tyle... >:3
W: ONJE D:
K: Wotak. KARDASZJAAAAN.
J: Wołałaś, pani? *^*
K: Udam, że tego nie słyszałam. Wyskocz przez okno.
J: Ale-
K: MAM CI POMÓC?!
J: ,_, *podchodzi do okna i skacze...z parteru*
K: *facepalm* Dobra, walić. Nighty! X3
N: Hm?
ST: "NIGHTY" X"DDDDDD *beka na ziemi*
N: -_- *jeb go w ryj* Nie śmiej się, Springuś.
ST: ,_,
K: Dobra... Sprawdź, czy RedBull faktycznie dodaje skrzydeł! *podaje mu puszkę*
N: Okay. ;-; *pije to* Hm... To chyba nie działa. ,_,
K: Okłamano nas. ;-;
*nagle dzwoni dzwonek do drzwi*
K: CZEMU ZAWSZE PODCZAS NAGRYWANIA. *otwiera* Tak?
LeKurier: Paczka.
K:Jaka kaczka? ;-;
LK: PACZKA.
K: Kaczka? ;-;
LK: *podaje jej paczkę* PACZKA.
K: Oooh... ;-; *podpisuje coś i zabiera paczkę*
Zo: Co to?
O: ALLAH AKBAR.
K: Ryj. Jakaś paczka... Od Dragonessy dla... Springa! Springy, to do ciebie!
ST: Wat, dostałem paczkę? ;-;
K: Nom. :3 *podaje ją mu* tu jest napisane, żebyś otworzył na odcinku. :3
ST: Okay... ;-; *otwiera pakunek, po czym wskakuje z wrzaskiem na lampę* KOTOSZATAN Z KOTOPIEKŁA POWRACA!
K: *zagląda do paczki, a tam taki mały kotek* Ojeeejuniu... *podnosi go i przytula* Jaki słodziak! X3
ST: SŁODZIAK?! *lampa się zrywa i spada* Au.
LkxD: NO I ZNOWU SZKODY.
K: No spójrz na niego! X3 *pokazuje mu kotka przed ryj*
ST: *ucieka z wrzaskiem*
K: Zatrzymamy go X3
L: Mieliście kupić pieska. ;-;
K: Trudno, będzie kotek X3
ST: DLACZEGO MNIE NIENAWIDZISZ?!
K: TAK, WIEM, ŻE MNIE KOCHASZ! Okay. Fejsbuk!
Fb: Coś do mnie? -w-
K: *patrzy na telefon i powstrzymuje śmiech* T-tak... C"""X
Fb: *patrzy w telefon* NO POEBAO.
K: X""DDDDDDD
Fb: Jandere Fejsbunator, nie. ,_,
K: *wywala się* X"""DDDDDDD
Fb: Dobra, just do it! ;^; *idzie do Goldena i staje za nim* *^*
GF: *odwraca się* ? ;-;
Fb: *heavy breathing* Czeeeść senpaaaaiii *-*
GF: ;-; *wycofuje się*
LATER
GF: *le gada se z Fritzem*
Fb: *widzi to* D:< *idzie tam* Czeeść Fritz :3, hej Senpai.. *^* Słuchaj, możemy pogadać? :3
Fri: Okay? ;-;
Fb: *zabiera go gdzieś* Wiesz, musisz coś wiedzieć.
Fri: ...?
Fb: ŻE SENPAI JEST MÓJ, KURWA. *wyciąga piłę łańcuchową i przecina go na pół* Uou. ;-; *chowa jego ciało w szafie* uou. ;_; *patrzy na podłogę* Uou. ;__; *patrzy na siebie* UOOOOOOU. ;____;
GF: *zauważa to* O-O... *wycofuje się again*
ZNOWU LATER...
Fb: *przytula Goldena* Zabiłem dla ciebie tyle osób, senpai~ *^*
GF: ;___;
Fb: Cieszysz się~? *-*
GF: Uuuhhh.... ;____;
Fb: Czyli tak! *^*
GF: ;__________;
Fb: A tak na serio. *puszcza go i klika przycisk "reset" i wszyscy ożywajo* Takie wyzwanie, nie jesteś moim senpaiem, lol, wolę ciastka, joł. *idzie se*
GF:
O: Okay! Teraz pobawcie się w artystów!
K, Fb: ? ;-;
O: Puszek rysuje Fejsbuka, Fejsbuk rysuje Puszka!
K, Fb: Ooooh... ;-;
O: *podaje im kartkę i ołówek* Czas... START!
K, Fb: *no i se tak rysują zerkając co jakiś czas na siebie nawzajem żeby sprawdzić jak wyglądają XD*
K: Skończyłam!
Fb: EJ NO CZEKOJ NO MNIE >:[
K: Dobra... ;-;
*po chwili*
Fb: Okay, skończyłem. :3
O: Pokażcie swe dzieua gawiedzi!
K, Fb: *pokazujo* :3
O: Brafo. *daje im po ciastku* nagroda :'3
K, Fb: MADAFAKA! BD
K: Okk... Dalej... SCREAMY!
Sc: *przybiega* Tag?
K: Przefarbuj włosy na zielono.
Sc: Ale ja już mam zi-
K: TO JEST RZYGOBARWNY >:[
Sc: Dobra, nie krzycz. ;_; *idzie se i po jakimś czasie wraca w zielonych włosach* Wyglądam jak debil. ,_,
San: Bo nim jesteś. HAAAA HA.
Sc: ,_,
TYMCZASEM
A: PLUSHTRAP!
PT: Hm?
A: Zjedz pizzę chili. :>
PT: Jakto. ;_;
A: Takto. :> *podaje mu*
PT: ;_; *bierze gryza, po czym zaczyna biegać jak opętany z palącym się ryjem* AAAAAAA!!!
A: Ups. ;-;
A WTEDY...
K04pl: FREDZIE!
Fre: Takk?
K04pl: Do skarpetek!
Fre: Okay! *wskakujo do skarpet*
K04pl: AW X3
F1: Jak fajnie X3
F3: Przygotować się do odlotuuu!
F2: Przecież my siedzimy w skarpetkach, idioto.
F3: Ah no tak!
K04pl: Jak suodko X3
A w Biedronce...
Z: *z buta wjeżdża* Witam drodzy państwo! Czy ktokolwiek z was chciał zryć sobie mózg? Jeśli tak, to serdecznie polecam nasze show "FNaF Na Wesoło!" *i se wychodzi*
WRACAJĄC...
K: Nighty!
N: Co znowu ja? ;-;
K: *rzuca mu laptopa* Graj we FNaF4! Ale w tą noc, gdzie jesteś tylko ty. :3
N: Izi piiizi. *włącza lapka i odpala grę*
*12:00am*
N: Nic tu się takiego nie dzieeeje, w czym to jest wyzwanie? Pfft. xD
*1:00am*
N: Spieeeprzaj zza moich drzwi kuźwa. Jezz, to w ogóle nie jest straszne!
*2:00am*
N: Nie ma go... Znaczy mnie... Znaczy... Co? ;-;
*3:00am*
N: Kici kiiici, Nightmare, gdzie jeeeesteeeś? To jest creepy, że go nie ma. Bo w sumie jest tu *pokazuje na siebie* ale tam też był... Hm. Well fuck.
*4:00am*
N: Czy naprawdę uda mi się to przejść? Ten debil tak se po prostu zni- WYWAAAAALAJ Z MOJEGO ŁÓ- *ma jumpscare* *spada z krzesła* AH C'MON! CO DO KURWA BYŁO. ;_;
W NOCY ( ͡° ͜ʖ ͡°)~
K: *STAWIA ( ͡° ͜ʖ ͡°) lustro przed śpiącym Nighty'm* *szept* Okay, gotowa?
BO: Mhm...
K, BO: *chowajo się za lustrem*
BO: *puszcza na full odgłos jumpscare'a z gry*
N: *budzi się* Co, kto g- *widzi odbicie* NAAAAHAHAAAAA! *chowa się pod łóżko*
K, BO: Pfff.. X"""DDDDDDDDD
----
Witam!
Znowu. XD
No więc jest kolejny rozdział! Yay! XD
Nam nadzieję, że się podobało. :3
#NadrabiamZaległości xD
Do nexta raczki~~